To pokazuje, jak Kabul zmienił się w ciągu jednego dnia. Dziennikarka CNN musiała założyć hidżab

redakcja naTemat
Ofensywa talibów może zagrozić kobietom zamieszkującym Afganistan. Zamalowano już reklamy z modelkami, a teraz dziennikarka CNN prowadzi swoje telewizyjne reportaże w hidżabie. A na tym nie koniec.
Clarissa Ward zrobiła reportaż na ulicach Kabulu. Fot. CNN
Po tym, gdy talibowie zajęli stolicę Afganistanu, doszło do prawdziwego exodusu. Wiele osób stłoczyło się na lotnisku w Kabulu, bo chciało jak najszybciej opuścić kraj. Doszło do zamieszania, w którym zginęło pięć osób.

Na lotnisku są żołnierze amerykańscy, którzy przylecieli tam, by pomóc przy ewakuacji z Afganistanu obywateli Stanów Zjednoczonych. Gdy zauważyli, że na płytę lotniska próbuje się wdzierać wielu Afgańczyków, oddali strzały w powietrze.

Nad kobietami wisi widmo życia opartego na skrajnie patriarchalnym systemie, który jest źródłem przemocy wobec nich. Symbolem tych zmian jest zdjęcie opublikowane przez dziennikarza afgańskiej telewizji, Lotfullah Najafizada ze stacji TOLO News. Widać na nim zamalowywanie reklam przedstawiających kobiecy wizerunek.

Zmiana z dnia na dzień

Clarissa Ward, dziennikarka CNN, która przebywa obecnie w Afganistanie, postanowiła zrobić reportaż na ulicach Kabulu i tym samym spróbować porozmawiać z okupującymi miasto talibami. Jak sama przyznała, od inwazji widziała niewiele kobiet spacerujących po ulicach. Te, które odważyły się wyjść z domów, miały założone na sobie burki. Ward założyła natomiast hidżab, dodając, że nie tak dawno kobiety chodziły po mieście w zupełnie innych, "komercyjnych" ubraniach. W sieci pojawiło się zdjęcie zestawiające jej obecny wygląd z wyglądem sprzed paru dni. Wcześniej nie miała zasłoniętych włosów i dekoltu.
Czytaj także: Talibowie przejęli Kabul. Wstrząsające zdjęcia z Afganistanu

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut