26-latek wyskoczył z samochodu i zniknął. Tajemnicze zaginięcie w okolicach Gryfina

Sebastian Kaniewski
Policja w dalszym ciągu poszukuje 26-letniego Sebastiana Sierpińskiego, który zaginął po tym jak w trakcie jazdy wyskoczył z samochodu i nagle zaczął uciekać w pole kukurydzy. Policja i rodzina proszą o pomoc w poszukiwaniach 26-latka.
Policja w dalszym ciągu poszukuje 26-letniego Sebastiana Sierpińskiego, który zaginął po tym jak w trakcie jazdy wyskoczył z samochodu i nagle zaczął uciekać w pole kukurydzy. Fot. Facebook / Gryfińskie Stowarzyszenie Ratownicze
Wolontariusze, policjanci oraz członkowie Gryfińskiego Stowarzyszenia Ratowniczego szukają 26-latka w okolicach miejscowości Wirów, znajdującej się w powiecie gryfińskim. Mężczyzna zaginął 14 sierpnia. Według informacji przedstawionych przez rodzinę, Sebastian Sierpiński jechał samochodem wraz ze swoim szefem. Nagle podczas podróży otworzył drzwi i wyskoczył z jadącego samochodu. Uciekł w pole kukurydzy i od tego czasu ślad po nim zaginął. 26-latek pochodzi z Dębna, a od miesiąca pracował w Gryfinie. W chwili zaginięcia ubrany był w czarną koszulkę i krótkie spodenki. Według informacji przedstawionych przez funkcjonariuszy 26-latek może mieć na głowie założony słomiany kapelusz.


Wszelkie informacje dot. miejsca pobytu zaginionego można kierować bezpośrednio do Dyżurnego Komendy Powiatowej Policji w Gryfinie lub na numer alarmowy 112.

Czytaj także: Policja szuka zaginionych chłopców. Filip i Marek nie wrócili od wczoraj do domu

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut