Szef komitetu wojskowego UE o sytuacji w Kabulu: To porażka całego Zachodu
– To na pewno nie koniec NATO, ale jasne jest, że sojusz trzeba przemyśleć – te ostre słowa szefa komitetu wojskowego UE generała Claudio Graziano padły w wywiadzie z włoskim dziennikiem "La Repubblica". Włoski generał odniósł się do tego, co dzieje się w Afganistanie. Stwierdził, że "sytuacja w tym kraju to porażka całego Zachodu".
Dziennikarze włoskiej gazety rozmawiali też z liderem opozycji w stosunku do talibów, Ahmadem Masudem. Zapowiadał on pełną determinację w walce z talibami. – Przegraliśmy bitwę, ale nie wojnę – zaznaczał syn zabitego w 2001 roku przywódcy mudżahedinów Ahmada Szaha Masuda. Powiedział, że opozycja nie zamierza poddać się bez walki, a opór "dopiero się rozpoczął". – Wolałbym umrzeć niż się poddać – tłumaczył.
Czytaj także: Afganistan to będzie test pamięci dla Amerykanów. Już wkrótce się okaże, czy Biden na tym ucierpi
Masud jest otwarty na rozmowy z talibami, ale nie chce zaakceptować wersji pokoju narzucanej przez Taliban. Podkreślał, że Amerykanie popełnili ogromny błąd. – Jeszcze osiem dni temu prosiłem ich w Kabulu o broń, ale mi jej odmówili. Teraz ta artyleria, broń, śmigłowce i czołgi amerykańskiej produkcji trafiły do talibów – zaznaczał.
Inny włoski dziennik "La Stampa" podkreślał z kolei, że po przejęciu władzy przez talibów w Afganistanie ma miejsce "katastrofa humanitarna", a ze względu na ogromne zamieszanie w kraju, szczególnie w Kabulu, mnóstwo dzieci jest porywanych lub gubi się.
Dziennik pisze też o tym, że USA desperacko walczy z czasem, żeby jak najszybciej ewakuować z Afganistanu swoich obywateli i sojuszników. Dziennikarze podkreślają, że grupy terrorystyczne mogą wykorzystać chaos i przeprowadzać ataki na uciekających ludzi.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut