3 miliony złotych od rządu dla Marszu Niepodległości i Straży Narodowej. W tym połowa na... siedzibę
Ponad 3 miliony dofinansowania od podległego resortowi kultury Instytutu Dziedzictwa Myśli Narodowej im. Romana Dmowskiego i Ignacego Jana Paderewskiego otrzymały Stowarzyszenie Straż Narodowa i Stowarzyszenie Marsz Niepodległości. Z ustaleń posłów KO Michała Szczerby i Dariusza Jońskiego wynika, że aż 1,5 miliona złotych było przeznaczonych na siedzibę Straży Narodowej Roberta Bąkiewicza.
Czym zajmuje się istniejący od 25 marca tego roku Fundusz Patriotyczny? Jak czytamy na jego stronie internetowej: "realizacją polityki pamięci w zakresie historii i dziedzictwa Polski, w tym dorobku polskiej myśli społeczno-politycznej, ze szczególnym uwzględnieniem myśli narodowej, katolicko-społecznej i konserwatywnej", a także "finansowaniem projektów i przedsięwzięć edukacyjnych oraz infrastrukturalnych – festiwali, koncertów, publikacji – promujących historię i postawy patriotyczne".
Wnioski o rządowe dofinansowania można było składać do 24 kwietnia. Dwie największe sumy otrzymały: Stowarzyszenie Marsz Niepodległości (1,3 miliona złotych) i Stowarzyszenie Straż Narodowa (1,7 miliona złotych). Oba są związane z Robertem Bąkiewiczem, byłym działaczem ONR, który jest prezesem Stowarzyszenia Marsz Niepodległości i pomysłodawcą Straży Narodowej.
1,5 miliona złotych na siedzibę
Na co otrzymały pieniądze od rządu stowarzyszenia Bąkiewicza? "W sierpniu na konta nacjonalistów rząd przelał 3 mln zł. 1,3 mln na Stowarzyszenie Marsz Niepodległości. 1,7 mln na Stowarzyszenie Straż Narodowa – to dostało środki na zakup siedziby 1,51 mln, pick upa/SUV 50 tys., busa na 9 os. 45 tys. Prowadzimy szczegółową kontrolę" – poinformował na Twitterze poseł KO Michał Szczerba, który wraz z kolegą z partii Dariusze Jońskim przeprowadził kontrolę poselską."(...) Rząd PiS za 3 miliony kupuje nacjonalistów z Marszu Niepodległości & Straży Narodowej i finansuje im zakup siedziby, dwóch samochodów, studia telewizyjnego i mobilnej sceny. Zbadamy tę sprawę do dna" – dodał polityk.