Dorota Szelągowska pierwszy raz opowiedziała o rozwodzie. Porównała swoje małżeństwa do Pawła Kukiza
Dorota Szelągowska była gościem programu Kuby Wojewódzkiego. Dziennikarka po raz pierwszy publicznie tak wiele opowiedziała o życiu prywatnym. Wróciła wspomnieniami do swojego trzeciego rozwodu. Przy okazji porównała wcześniejsze małżeństwa do sytuacji związanej z Pawłem Kukizem.
– Celebrowałam bardziej mój ostatni rozwód niż ostatni ślub. Bo cieszyłam się, że jakiś okres w moim życiu się nareszcie kończy. Uważam, że nie ma o czym rozmawiać – przyznała i podkreśliła, że rozstaniu zawsze winne są dwie osoby.
– Wybieramy sobie partnerów. Kiedyś taki filozof polski, Jakub Wojewódzki powiedział, że każdy związek ma termin ważności. Ja nie wiem, czy się z tym zgadzam, natomiast pierwszy raz w życiu poczułam jakiś czas temu taki moment, że ja lubię być w życiu sama – mówiła.
Zdradziła również, że teraz spotyka się z kimś, jednak nie chciała ujawnić więcej szczegółów. Potem dziennikarze zeszli na tematy polityczne. Szelągowska podkreśliła, że z dużym niesmakiem przyjęła decyzję Pawła Kukiza, który poparł ustawę lex TVN.
Wspomniała, że Wojewódzki kiedyś aprobował jego start w polityce. – Ale również z pełnym przekonaniem siedziałeś tutaj z Pawłem i powiedziałeś, że on ma twój głos. Nie krytykuję cię za to, bo w tamtym momencie tak myślałeś. I tak wyglądały moje małżeństwa – podsumowała prezenterka.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut