Wadim Tyszkiewicz: "Szok! Czy PiS jest zorganizowaną grupą przestępczą?"

Wadim Tyszkiewicz
Można dojść do takiego wniosku po wysłuchaniu raportu NIK, dotyczącego wykorzystania setek milionów z tzw. Funduszu Sprawiedliwości, które to pieniądze miały być przeznaczone na pomoc ofiarom przestępstw, a w ogromnej mierze zostały rozdane po tzw. uważaniu "znajomym królika", co z walką z przestępczością i zapobieganiem ich skutkom nie miało nic wspólnego.
Fundusz miał wspierać ofiary przestępstw. Wspierał swoich. Pierwszą patologią było przekazanie 25 mln zł dla CBA (ponoć na Pegasusa). Ale to był tylko początek popisów Ziobry, który wygląda na to, że tymi 25 milionami chciał kupić sobie przychylność służby CBA.

Potem było "z górki", z 12 na początku, zrobiło się 29 funduszy celowych, które otrzymały dofinansowanie w dziwnych okolicznościach. To robiło Ministerstwo Sprawiedliwości, które powinno tej sprawiedliwości strzec.

Rzecznik Dyscypliny Finansów Publicznych uznał, że 25 mln zł wydane wbrew prawu, to "znikoma szkodliwość czynu". To dało Ziobrze zielone światło do bezprawia. WG kontroli NIK 280 mln zł wydano niezgodnie z prawem, przez Ministerstwo Sprawiedliwości, które powinno stać na straży prawa.


Szokiem jest też to, że suwerena to nie rusza. Poparcie dla PiS nie spada, a nawet ostatnio rośnie. Poziom łamania prawa i pospolitego złodziejstwa jest porażający. Na czym polega fenomen Kaczyńskiego, który odczytał kod DNA suwerena?