Wisła Kraków uniknęła sensacyjnej wpadki. Niemal komplet ekip w ćwierćfinałach Pucharu Polski
Wisła Kraków dołączyła do grona ćwierćfinalistów Fortuna Pucharu Polski, choć do przerwy przegrywała z Widzewem w Łodzi 0:1. Po zmianie stron Biała Gwiazda trafiła jednak trzy razy i pewnie zgarnęła triumf 3:1 (0:1). W ósemce jest już siedem drużyn, do rozegrania pozostał przełożony przez koronawirusa mecz Piasta Gliwice z Górnikiem Zabrze.
I w końcówce, po bardzo ciekawym pojedynku, Biała Gwiazda zadała dwa decydujące ciosy. A na listę strzelców dwa razy wpisał się Jan Kliment, który został tym samym bohaterem spotkania. Wisła jest w ósemce rozgrywek, łodzianie wciąż muszą budować formę, bo starcie lidera Fortuna I ligi z 13. ekipą PKO Ekstraklasy padło łupem wyżej notowanych krakowian.
W środę awans do kolejnej rundy wywalczyły ekipy: Lecha Poznań (4:0 z Garbarnią Kraków), Rakowa Częstochowa (2:0 z Bruk-Bet Termalicą Nieciecza), Arki Gdynia (2:1 z Zagłębiem Lubin) oraz Legii Warszawa (2:1 z Motorem Lublin). We wtorek w ósemce zameldowały się z kolei: Olimpia Grudziądz (3:3 i karne 4:2 ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki) oraz Górnik Łęczna (2:1 z Koroną Kielce).
W ćwierćfinałach Fortuna Pucharu Polski mamy już niemal komplet drużyn, bo siedem. Pozostała jedna niewiadoma, Piast Gliwice musi się zmierzyć z Górnikiem Zabrze, gdy wygaśnie w tej pierwszej drużynie ognisko koronawirusa, przez które mecz przełożono. Śląskie derby nie przeszkodzą w losowaniu par 1/4 finału, a to obędzie się w piątek o godzinie 13:00. Walka o półfinały rozegra się już w 2022 roku.
Widzew Łódź - Wisła Kraków 1:3 (1:0)
Bramki: Dominik Kun (30) - Felicio Brown-Forbes (63), Jan Kliment (86, 90)
Czytaj także: Przebudzenie Legii, decydujące trafienie 18-latka. Bezproblemowe wygrane Lecha i Rakowa
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut