Ewa Farna w nowym klipie spotyka siebie sprzed lat. "To najtrudniejszy teledysk, jaki nagrywałam"

Weronika Tomaszewska
Ewa Farna opublikowała wyjątkowy teledysk do swojej nowej piosenki pt. "Wersja 2.0.". Artystka spotyka w nim siebie samą sprzed lat. – To najtrudniejszy teledysk, jaki nagrywałam – przyznała.
Ewa Farna w poruszającym klipie spotyka siebie sprzed lat. Fot. You Tube / EWA FARNA

Ewa Farna w nowym utworze "Wersja 2.0."


Farna nie przestaje zaskakiwać swoich fanów. Piosenkarka, która niebawem powita na świecie swoje drugie dziecko, intensywnie rozwija swoją karierę. Niebawem premierę będzie miał jej szósty już polskojęzyczny album "Umami".

Tymczasem w sieci pojawił się kolejny singiel zapowiadający płytę. W wideo do poruszającej ballady zatytułowanej "Wersja 2.0." Farna przygotowała coś specjalnego. Spotyka się tam z samą sobą, młodszą o 15 lat.

Bo to właśnie od 13 roku życia Ewa Farna pojawia się na polskiej i czeskiej scenie. Symboliczny moment spotkania dwóch wersji Farnej został osiągnięty w teledysku dzięki technologii face replecement.
Wokalistka przyznała, że jego realizacja była bardzo skomplikowana. – To czasowo i finansowo najtrudniejszy teledysk, który kiedykolwiek nagrywałam, sama część przygotowawcza trwała pół roku – wyznała.


"Interesujące jest dla mnie, czy ta nastoletnia Ewa chciałaby się ze mną zaprzyjaźnić. Może stałam się przez te lata kimś, z kim by nie była w stanie dojść do porozumienia? Czy cały czas jestem wierna swoim przedsięwzięciom, marzeniom, ideałom z dzieciństwa?" – zastanawia się Farna w opisie pod utworem.

"Czy młoda Ewa doceniłaby ścieżkę, którą przeszła jej dorosła odsłona?
Uważam, że ważne jest czasami pogadać ze swoją dziecinną wersją, tam gdzieś w środku, bo pozwala nam na pozostanie w tej najprawdziwszej i najczystszej formie" – dodała.

Najnowszy album Ewy Farnej "Umami"


Album "Umami" zadebiutuje 21 stycznia 2022 roku. Na płycie znajdzie się dwanaście utworów. Krążek zostanie wydany w dwóch wersjach językowych: polskiej i czeskiej.

Przypomnijmy, że pierwszym kawałkiem z nadchodzącego wydawnictwa było "Ciało". Tekst piosenki jest w duchu body-positivity i odnosi się do niedoskonałości kobiecego ciała, które są w niej rozumiane jako pamiątki po przeszłych doświadczeniach. "Przez lata moje ciało/ Tyle wytrzymało/ I niejeden ślad mam, wiem, że jest tak" – śpiewa Farna.

W sierpniu tego roku gwiazda na scenę w Sopocie zaprosiła dwie kobiety o różnych figurach, które zaśpiewały z nią wspólnie piosenkę "Ciało". Przedstawiła je i wyliczyła, z czym zmagały się do tej pory. Jedna z nich jest mamą trójki dzieci, a druga żyje bez ręki.

Telewidzowie oraz widownia Opery Leśnej byli pod wielkim wrażeniem tego występu. "Popłakałam się, brawo Ewa Farna", "Jesteś cudowną kobietą", "Tak trzymać", "Ten gest z dwójką dziewczyn na scenie, bardzo mocny" – komentowali fani na Twitterze.

Potem mogliśmy usłyszeć singiel "No Nie", równie osobisty, w którym piosenkarka apeluje o postawienie siebie na pierwszym miejscu.

Zobacz także:

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut