CBA zatrzymało byłego posła PiS. Dostał pięć zarzutów

Wioleta Wasylów
W ramach śledztwa dotyczącego korupcji i nadużywania stanowisk funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego zatrzymali byłego posła Prawa i Sprawiedliwości Grzegorza J. Prokuratura przedstawiła mu pięć zarzutów.
Grzegorzowi J. grozi do 8 lat pozbawienia wolności. Fot. zdjęcie ilustracyjne / WOJCIECH STROZYK / REPORTER
W piątek wydział komunikacji społecznej Centralnego Biura Antykorupcyjnego przekazał PAP, że w Rybniku w województwie śląskim w ręce agentów katowickiego oddziału CBA wpadł były poseł Prawa i Sprawiedliwości z lat 2005-2019 Grzegorz J.

Czytaj także: Afera mailowa: Dworczyk miał pisać do Morawieckiego o "100-proc. lojalności" szefa CBA

Jego zatrzymania dokonano w ramach śledztwa prowadzonego przez wydział zamiejscowy departamentu ds. przestępczości zorganizowanej i korupcji Prokuratury Krajowej w Lublinie.

Zatrzymano Grzegorza J. Były poseł PiS z zarzutami

Grzegorzowi J. prokuratura postawiła pięć zarzutów korupcyjnych, obejmujących jego działalność na Śląsku z lat 2016-2018, w ramach pełnienia funkcji publicznej (gdy wciąż był przy okazji posłem).


Według śledczych polityk przyjmował korzyści majątkowe, w zamian za co miał rekomendować i pomagać w przyjmowaniu na kierownicze stanowiska w grupie kapitałowej, w której udziałowcem jest Skarb Państwa. Dodatkowo miał też m.in. pośredniczyć w załatwieniu stanowiska w jednym z przedsiębiorstw w zamian za otrzymanie łapówki.

Jak wskazywał w rozmowie z PAP wydział komunikacji CBA, Grzegorzowi J. prokuratura zarzuciła też, że "powoływał się na wpływy w Centralnym Zarządzie Służby Więziennej oraz wywierał wpływ na decyzje podejmowane przez dyrektora jednego z przedsiębiorstw państwowych", i tym samym – według śledczych – "przekroczył uprawnienia do podejmowania interwencji poselskiej w tym przedsiębiorstwie".

Jeśli prokuratura udowodni winę byłemu posłowi PiS, temu może grozić do 8 lat więzienia. Teraz polityk decyzją sądu trafił na trzy miesiące do aresztu. Może z niego wyjść, jeśli wpłaci 500 tys. zł poręczenia.