Tylko w naTemat: Marianna Schreiber szczerze o pogróżkach, które dostaje. Szokująca reakcja jej męża
Marianna Schreiber podczas live'a w naTemat.pl wyjawiła, że dostaje pogróżki. – Ktoś pisze, że mnie potnie, zgwałci, zabije – mówiła. Opowiedziała też, co w takich sytuacjach mówi do niej mąż, minister Prawa i Sprawiedliwości Łukasz Schreiber.
Marianna Schreiber po występie w "Top Model"
Marianna Schreiber wkroczyła do wielkiego świata za sprawą 10. edycji popularnego programu modowego "Top Model" w TVN. Od tamtej pory o żonie ministra Łukasza Schreibera z PiS jest naprawdę głośno.Kobieta chętnie wypowiada się na kontrowersyjne tematy polityczne czy społeczne. Zdradza też wiele ze swojego życia prywatnego. Pojawia się nie tylko na ściankach, ale również aktywnie uczestniczy w protestach (m.in. w sprawie Lex TVN).
Ostatnio poszła nawet o krok dalej w swojej działalności. Została prowadzącą program "Mam tego dość" w "Super Expressie". Ponadto Schreiber wydała właśnie swoją książkę "Udane życie?", w której można przeczytać 50 wierszy autorstwa żony polityka.
"Napisana została przeze mnie poezją. Znajduje się w niej 5 rozdziałów, a w każdym z nich jest 10 wierszy oraz fotografii z sesji zdjęciowej, wykonanej specjalnie na potrzeby książki" – opisywała autorka.
Marianna Schreiber dla naTemat o pogróżkach, które dostaje
W piątek Marianna Schreiber była gościem live'a w naTemat.pl. W rozmowie z dziennikarką Joanną Stawczyk wyznała, że oprócz hejterskich komentarzy, dostaje też wiadomości z groźbami.
– Zgłosiłam jedną nawet sprawę na policję, bo się po prostu bałam wyjść z domu. Był taki moment. I czasami płaczę w poduszkę, czasami po prostu się boję – przyznała.
– Jak to czytam, to myślę sobie 'Boże, przecież my wszyscy jesteśmy ludzi, jak tak można'. Co ja komu zrobiłam, jaką mu wyrządziłam krzywdę, że ktoś się wobec mnie tak zachowuje – powiedziała.
Marianna Schreiber zdradziła również, czy w takich sytuacjach może liczyć na wsparcie męża Łukasza Schreibera. – Mój mąż twierdzi, że sama tego chciałam. Mówi 'jak przestaniesz to robić, to nie będzie pogróżek'. A ja mówię, no chwileczkę słuchaj, to w takim razie te osoby, mają przyzwolenie na to, żeby się nade mną znęcać – zaznaczyła.
– To ja w takim razie muszę to wszystko usunąć? Każdej jednej osobie to powiesz, żeby nie robiła nic takiego w mediach, bo sobie na to zasługuje. I jakbym wyszła z domu, ktoś by mnie zaatakował, to byś powiedział 'masz co chciałaś'. Przecież to jest chore – podsumowała Schreiber.
Zobacz także:
- Internauci życzyli Kurdej-Szatan samobójstwa. "To wyglądało jak palenie na stosie"
- Ostry kryzys w małżeństwie Marianny Schreiber. "Nie wiem, czy się z tego podniesiemy"
- Marianna Schreiber napisała książkę! Powiedziała, komu ją szczególnie dedykuje
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut