Znany rosyjski piłkarz ze stanowczym wpisem w sprawie wojny. Ukrainiec "zapłacił" za komentarz?
Fiodor Smołow to pierwszy znany sportowiec rosyjski, który publicznie sprzeciwił się temu, czego dokonał na Ukrainie Władimir Putin. Piłkarz reprezentacji Rosji na Instagramie zamieścił krótki wpis, opowiadając się za pokojem na świecie. Za swój komentarz "zapłacił" za to Jarosław Rakicki.
Agresja ze strony Rosji na Ukrainę wstrząsnęła całym światem. Jego sportowa część również zaczęła publicznie reagować na wydarzenia za naszą wschodnią granicą. Wyjątkowo wymownymi głosami są te płynące bezpośrednio od Rosjan przeciwnych wojskowej agresji wobec sąsiada. Pierwszym był Fiodor Smołow, jeden z bardziej znanych piłkarzy reprezentacji Sbornej.
Kolejnym sprzeciwiającymi się agresji ze strony Władimira Putina Rosjanami byli siatkarz Jegor Kliuka (umieścił wpis na stories na IG) oraz piłkarz Aleksandr Sobolew. W obu przypadkach mowa o reprezentantach swojego kraju. Co ciekawe, w przypadku Sobolewa jego wpis po kilku godzinach zniknął z mediów społecznościowych. Niewykluczone, że napastnik Spartaka Moskwa został ocenzurowany poprzez ruch ze strony władz swojego pracodawcy. Smołow, którego wpis pojawił się jako pierwszy, jest piłkarzem Dynamo Moskwa i póki co nadal jego przekaz solidarności z Ukrainą jest dostępny w sieci.
Głos w sprawie agresji Putina na naszych wschodnich sąsiadów zabrał również Jarosław Rakicki. Ukraiński piłkarz jest postacią kontrowersyjną, przez wielu uważany wręcz za zdrajcę po tym, jak zamienił miejsce uprawiania swojego zawodu. Ukraiński obrońca przeniósł się bowiem z ukraińskiego Szachtara Donieck do rosyjskiego Zenita Sankt Petersburg. Rakicki spotkał się z krytyką nie tylko ze strony kibiców, przestał też dostawać jakiekolwiek powołania do reprezentacji Ukrainy.
Rakicki to jedyny Ukrainiec w składzie aktualnego mistrza Rosji. Brak podstawowego obrońcy w wyjściowej jedenastce - akurat w dniu rozpoczęcia inwazji Rosji na Ukrainę - był zatem wyjątkowo wymowny.
Czytaj także: Rywalizacja w Lidze Europy w cieniu agresji Rosji na Ukrainę. Kibice pokazali wielką jedność
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut