Ksiądz w gorzkich słowach o Królikowskim, który chce ochrzcić syna. "Brak odpowiedzialności"
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google.
- Joanna Opozda i Antoni Królikowski pod koniec lutego zostali rodzicami. Vincent Królikowski urodził się 22 lutego. Zaraz po tym media nagłośniły rozstanie pary i zdradę, której miał się dopuścić aktor
- 33-letni gwiazdor ochoczo pokazuje zdjęcia z pierworodnym synem. Ostatnio w rozmowie z dziennikarką zdradził, czy chciałby, aby ich dziecko przyjęło chrzest święty
- Ksiądz jest oburzony jego postawą. W mocnych słowach skwitował, co sądzi o najstarszym synu Małgorzaty Ostrowskiej-Królikowskiej i Pawła Królikowskiego
Antoni Królikowski chce ochrzcić pierworodnego syna
Antek Królikowski jest jednym z uczestników nowego programu "Przez Atlantyk", który wystartował na antenie TVN oraz na platformie Player na początku marca. Niedawno odbyła się konferencja prasowa związana z podróżniczym formatem. Aktor był na niej obecny. Dziennikarze byli poproszeni o to, aby nie zadawać mu pytań oscylujących wokół rozstania z Joanną Opozdą.
Reporter Pudelka nie zastosował się do prośby, co zaowocowało ostrą wymianą zdań. – Pudelek po serii jakiegoś bełkotliwego (...) kłamliwych, chce ze mną robić wywiad. To są jakieś jaja – zagrzmiał Królikowski.
– Kłamliwych, Antek? To wszystko było kłamstwem? – spytał dziennikarz. Wówczas aktor wstał i odszedł, dodając tylko: – Nie będę rozmawiał z kmiotem, który po prostu jakieś stosuje dziwne manipulacje w moim życiu. Ja się nie mogę odnieść do tego, co mi zarzucacie ze względu na stan zdrowia mojej żony.
Czytaj także: https://natemat.pl/400097,krolikowski-w-konfrontacji-z-reporterem-pudelka-awantura-na-konferencjiInna dziennikarka nie powstrzymała się zaś od dopytania Królikowskiego o małą pociechę. Chciała się dowiedzieć, czy mają planach, aby ochrzcić pierworodnego. – Na pewno zamierzamy ochrzcić syna. Jeszcze nie wiem kiedy. Im szybciej, tym lepiej – oznajmił.
Ksiądz nie zostawił suchej nitki na Antku Królikowskim. Komentarz ws. chrzczenia dziecka
Na łamach "Super Expressu" głos zabrał ksiądz Janusz Koplewski, nazwany przez tabloid "spowiednikiem gwiazd". Duchowny został poproszony o komentarz w sprawie zamieszania w rodzinie Królikowskich. Podkreślił, że rozstanie rodziców zupełnie nie przeszkadza w tym, aby ochrzcić małego Vincenta.
– Dziecko nie jest przecież niczemu winne. Ważniejsze jest to, aby rodzice chrzestni otrzymali stosowne zaświadczenie. Na pewno oni nie mogą być rozwiedzeni, bo byłyby spore kłopoty – zaznaczył.
Ksiądz przy okazji nie omieszkał w kilku słowach skwitować doniesień o zdradzie Królikowskiego, które do niego także dotarły. Kapłan nie przebierał w słowach i dosadnie podsumował, co sądzi o postawie 33-letniego gwiazdora.
– To przykre, co się stało. Deklaruje, że jest z katolickiej rodziny, bierze ślub kościelny, ślubuje swojej ukochanej miłość, wierność i uczciwość małżeńską, a potem zostawia ją samą z dzieckiem i odchodzi do innej? – powiedział.
– Tutaj widzę niestety brak odpowiedzialności, coś strasznego. Po co był ten ślub? Nie wiedział, co przysięgał? Wiara opiera się na czynach, a nie na słowach. To nie jest tak, że ślubuje się jedno, a robi się drugie. To mężczyzna jest odpowiedzialny za rodzinę! Jego zachowania nawet nie chce się komentować – dodał na koniec ks. Koplewski.