Katarzyna Figura jest dumną mamą. Jej nastoletnie córki Koko i Kaszmir poszły w jej ślady?
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google
Katarzyna Figura lata temu otrzymała miano polskiej seksbomby. Karierę rozpoczynała rolami epizodycznymi w filmach Krzysztofa Kieślowskiego i Wojciecha Jerzego Hasa. Aktualnie to jedna z najbardziej znanych polskich aktorek. Ma koncie dziesiątki ról w filmach i teatrze. Ostatnio można było ją oglądać chociażby w głośniej produkcji "Dziewczyny z Dubaju" czy w filmie "Chrzciny".
59-letnia gwiazda prywatnie spełnia się natomiast w roli mamy trójki dzieci: 35-letniego Aleksandra, 19-letniej Koko i 17-letniej Kaszmir. Aktorka rzadko pokazuje je w mediach społecznościowych. W niedzielę (13 marca) została jednak zaproszona z córkami do programu śniadaniowego "Dzień Dobry TVN". Artystka była stacjonarnie, a jej pociechy połączyły się przez kamerkę.
Wspólnie opowiedziały prowadzącym o rodzinnych relacjach oraz o tym, co aktualnie dzieje się w ich życiu. Koko i Kaszmir są już bowiem młodymi kobietami.
Katrzyna Figura z córkami w "Dzień Dobry TVN". Co robią i jak wyglądają teraz Koko i Kaszmir?
Kaszmir Figura-Schoenhals jest licealistką. Uczęszcza do drugiej klasy. 17-latka pasjonuje się m.in. podróżami. Została zapytana o to, czy wiążę swoją przyszłość zawodową z aktorstwem podobnie jak mama. – To chyba nie do końca dla mnie. Chcę sobie dać jak najwięcej czasu i przestrzeni na poznawanie siebie. To wszystko na pewno będzie się zmieniać – podkreśliła podczas rozmowy z Małgorzatą Ohme i Filipem Chajzerem.
Koko Figura-Schoenhals ma aktualnie 19 lat. Od pół roku jest także studentką. Uczy się reżyserii na paryskiej uczelni. – Mam już parę prac za sobą i dużo praktycznych zajęć, więc się dzieje – oznajmiła starsza córka Figury, której zdarza się pojawiać z mamą na ściankach.
59-letnia gwiazda podkreśliła w programie, że córki są dla niej oczkiem w głowie i wielką opoką. – Są dla mnie wielką inspiracją. Od lat są też wiernymi widzami wszystkiego, co robię. Nie tylko filmy, ale w dużym stopniu teatr – oznajmiła.
– To są nie tylko rzeczy, w których występuję, ale też często chodzimy wspólnie do kina czy teatru. W żaden sposób nie wpływałam na córki. Naturalnie przyszło zainteresowanie sztuką, czy tak jak Kaszmir powiedziała - podróżami. Zawsze muzyka była obecna w naszym życiu – zaznaczyła artystka.
Figura pochwaliła się na wizji także swoim nowym przedsięwzięciem artystycznym. Już niebawem - w dniu jej 60. urodzin - 22 marca odbędzie się prapremiera monodramu Renaty Gorczyńskiej zatytułowanego "Take Five i Ja".
– Odbędzie się w najwyższym budynku w Gdańsku na 34. piętrze, skąd rozpościera się niezwykła panorama całego naszego Trójmiasta. Jest to monodram, czyli ja prezentuję tekst, ale niemalże głównym bohaterem tego spektaklu jest muzyka, jazz – powiedziała Figura.
– Opowiadamy w pewnym sensie historię jazzu. Mówimy o "Take Five" i Davie Brubecku, który stworzył wiekopomny utwór jazzowy i jak sztuka wpływa na losy ludzi. Nawet w najtrudniejszych czasach, w jakich teraz się znajdujemy, sztuka i przekaz to jest pokarm dla duszy - podsumowała, zapowiadając aukcję na rzecz pomocy Ukrainie, która będzie miała miejsce po spektaklu.