Chodakowska pod ostrzałem za "prezent" dla fanów. "Jem dwa miesiące - płacę cały rok? Chore!"
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google
- Ewa Chodakowska to królowa polskiego fitnessu. Zachęca Polki i Polaków do zdrowej diety i aktywnego stylu życia. Trenerka na przestrzeni lat rozwinęła swoje imperium, które obejmuje m.in. programy treningowe, catering dietetyczny czy kosmetyki
- Trenerka wywołała ostatnio medialną burzę. Wraz z nadejściem wiosny przedstawiła ofertę nowego 60-dniowego pakietu "Metamorfoza". Można wziąć go na raty
- Pomysł przedsiębiorczej Chodakowskiej rozwścieczył ludzi. W licznych komentarzach powiedzieli, co sądzą o takim rozwiązaniu
Nowa oferta Ewy Chodakowskiej. Jedzenie na kredyt
W poniedziałek (21 marca) na profilach Ewy Chodakowskiej w mediach społecznościowych zagościł nowy post. Na filmiku trenerka tłumaczy, na czym polega nowy pakiet, który można znaleźć w ofercie jej firmy Be Diet Catering. Podkreśliła jednak, że dostępność jest mocno ograniczona, więc należy spieszyć się z decyzją.
Na czym polega pakiet "Metamorfoza"? Jak wyjaśniła Chodakowska, jest adresowany przede wszystkim do ludzi, którzy dotychczas nie mogli sobie pozwolić na opłacenie cateringu na cały miesiąc z góry.
Zapewniła, że oprócz zbilansowanych posiłków, dostarczanych prosto pod drzwi, w cenie można indywidualnie dopasować kaloryczność według potrzeb klienta i ewentualnie poprosić o zmianę dostawy w wybrane dni. Jest też możliwość indywidualnej konsultacji dietetycznej oraz dostęp do platformy Be Active TV i książka "90 dni - Zaprojektuj swoje jutro!".
Istotnym szkopułem jest to, że cena obejmuje tylko 60 dni diety. Koszt to 5388 zł, które można rozłożyć na 12 rat po 449 złotych na miesiąc. Nagranie z prezentacją oferty wywołało niemałe poruszenie.
Ewa Chodakowska zlinczowana przez internautów. "Jem dwa miesiące - płacę cały rok? Chore"
Pod postem z informacjami na temat pakietu "Metamorfoza" zaroiło się od komentarzy. Głównie tych, podkreślających, że Chodakowska jednak przesadziła z ceną. "Nie wierzę, jak taka firma mogła wymyślić coś takiego. Jeść przez 2 miesiące, a spłacać przez rok. Poza tym kogo stać, żeby wydać 2700 msc na samo jedzenie" – takich reakcji było na pęczki.
"Jedzenie na raty. Tego jeszcze nie było! Chociaż przy takiej inflacji może warto się przyzwyczaić do nowej sytuacji"; Reakcja na Polski Ład. Mniej hajsu tu i teraz równa się dieta kredytowana"; "Dwa miesiące można sobie pozwolić, a do końca roku przy ratach zawsze na zupkę chińską zostanie" – pisano.
Inni podeszli do propozycji Chodakowskiej z humorem. "Dziewczyny, kompletnie nie kumacie na czym polega cały trik. Jesz dwa miesiące, a przez pozostałe głodujesz, bo spłacasz. Ha! geniusz to wymyślił. Efekty murowane. Metamorfoza gwarantowana" – podkreśliła jedna z internautek.
Pojawiły się również dosadne komentarze, sugerujące, że trenerka chce skorzystać z desperacji ludzi, chcących schudnąć za wszelką cenę - nawet głodowania. "Najgorsze jest to, że sporo osób się na to zdecyduje. 'Metamorfoza' to słowo klucz - kupujesz sobie na raty nowe, ładniejsze ciało. Przy minimalnym wysiłku, bo wystarczy się zadłużyć. To jest tak podłe, że brak słów" – oceniła kolejna osoba.