Żenadometr eksplodował. Żart prowadzącej oscarową galę o robieniu "wymazu językiem" obrzydził widzów
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google
- W nocy z niedzieli na poniedziałek polskiego czasu po raz 94. przyznane zostabą nagrody Amerykańskiej Akademii Filmowej
- Regina Hall, która była jedną ze trzech prowadzących oscarowy wieczór, pozwoliła sobie na bardzo specyficzny żart
- Kiedy była na scenie z czterema aktorami, rzuciła dowcipem z covidem w tle i robieniem wymazu własnym językiem. Widzowie oburzyli się seksistowskim zachowaniem
Seksistowski żart Reginy Hall
Regina Hall, będąc na scenie wraz z Simu Liu, Bradleyem Cooperem, Tylerem Perrym i Timothée Chalametem, podkreśliła, że panowie są "ciachami". Potem pozwoliła sobie na niewybredny żart. Wyczytała gwiazdorów, których testy na COVID zaginęły i stwierdziła, że ona chętnie je powtórzy. Jak? Zasugerowała, że ("zrobi wymaz językiem") za kulisami.
Potem, kiedy na scenie stali Josh Brolin i Jason Momoa, prowadząca pozwoliła sobie dotknąć ich po spodniach i pupie. Zachowanie Hall momentalnie wywołało oburzenie wśród widzów, którzy zamanifestowali zniesmaczenie w sieci.
Pojawiło się mnóstwo komentarzy, gdzie podkreślono, że skoro od lat walczymy o wyzbycie się seksistowskich tekstów i zachowań mężczyzn wobec kobiet, to dlaczego Hall pozwoliła sobie na to w stosunku do gwiazdorów, którzy wyszli na scenę.
"Kiedy nauczymy się, że molestowanie seksualne nie jest zabawne?" – czytamy w wielu reakcjach na Twitterze.
"Gdyby mężczyzna zrobił kobiecie to samo, co Regina Hall zrobiła właśnie Jasonowi Momoa i Joshowi Brolinowi, wtedy krzyczelibyśmy o molestowaniu seksualnym. Mam szczerą nadzieję, że ludzie zrozumieją, że nawet jako żart to nie było w porządku. Jej ręka była momentami na ich kroczach" – podkreśliła oburzona internautka.
"Mam nadzieję, że Regina Hall spytała o pozwolenie Josha Brolina i Jasona Momoa, żeby dotknąć ich tak, jak to zrobiła"; "Przepraszam, ale to, co Regina Hall zrobiła było obrzydliwe. Jak mogło do tego dojść? Wszyscy poczuli się nieswojo" – czytamy.