Mila Kunis i Ashton Kutcher rozmawiają z dziećmi o ukraińskich korzeniach
Mila Kunis i Ashton Kutcher rozmawiają z dziećmi o ukraińskich korzeniach Fot. YouTube.com/@CNN+

– To nadzwyczaj ważne, aby wiedzieć, skąd pochodzisz – podkreśliła Mila Kunis, opowiadając w rozmowie na antenie CNN+ o tym, że rozmawiała z dziećmi o swoich ukraińskich korzeniach po rosyjskiej inwazji na jej ojczyznę. Wraz z Ashtonem Kutcherem pragną, by ich pociechy miały świadomość swoich korzeni w obliczu tego, co dzieje się w Ukrainie.

REKLAMA

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google

  • Mila Kunis znana z takich hitów jak "Różowe lata siedemdziesiąte", "To tylko seks", "Ted", "Czarny łabędź" czy "Złe mamuśki", od początku wojny w Ukrainie jest przejęta losem swojej ojczyzny i rodaków
  • Aktorka wraz z  Ashtonem Kutcherem mocno zaangażowali się w pomoc ofiarom rosyjskiej agresji, za co podziękował im osobiście sam Wołodymyr Zełenski
  • Teraz hollywoodzka para opowiedziała o tym, jak rozmawiają z dziećmi o sytuacji w Ukrainie. Kunis podkreśliła, że wpajają pociechom to, iż są "w połowie Ukraińcami, w połowie Amerykanami"
  • Mila Kunis i Ashton Kutcher uświadamiają dzieci o ich korzeniach. "Jesteście pół-Ukraińcami"

    Mila Kunis i Ashton Kutcher, który od lat stanowią jedną z najgorętszych par amerykańskiego show-biznesu, pojawili się w ubiegły czwartek (31 marca) w programie "Who's Talking To Chris Wallace?". Podczas rozmowy z gospodarzem rozmawiali o tym, jak ważne jest posiadanie wiedzy "skąd pochodzisz".

    W żyłach 38-letniej gwiazdy, która przyszła na świat w Czerniowcach, płynie ukraińska krew. Kunis o tym nie zapomina i świadomość dziedzictwa kulturowego wpaja swoim małym pociechom. Wyatt Isabelle ma 7 lat, natomiast syn Dimitri Portwood skończył 5 lat.

    Mimo wieku dzieci, aktorzy już prowadzą z nimi poważne rozmowy, mając na względzie dramatyczną sytuację Ukrainy. "Jesteście w połowie Ukraińcami, w połowie Amerykanami" – tak Mila mówi dzieciom i wychowuje je w poczuciu identyfikowania się z narodem ukraińskim. "Tak, rozumiemy mamo" – opowiadają jej pociechy.

    Kunis podkreśliła, że wyjechała z Ukrainy z rodziną w wieku siedmiu lat. – Nie mówię po ukraińsku. Kiedy wychowywałam się w Ukrainie, była ona jeszcze pod "parasolem ZSRR", zatem mówiłam po rosyjsku, tak wszyscy – przyznała w wywiadzie. – Więc moje dzieci rozumieją rosyjski. Z rodzicami rozmawiam po rosyjsku – dodała.

    Wołodymyr Zełenski dziękował aktorom za gigantyczna kwotę dla uchodźców z Ukrainy

    W marcu Mila Kunis i Ashton Kutcher wykonali niebywały gest wobec zaatakowanej Ukrainy. Gwiazdy przekazały w darowiźnie 3 miliony dolarów na pomoc humanitarną dla uchodźców z Ukrainy. – Dziś bardziej niż kiedykolwiek jestem dumna, że jestem Ukrainką – podkreślała aktorka.

    Ponadto założyli zbiórkę, dzięki której udało się zebrać kosmiczną kwotę. Dziękował im osobiście Wołodymyr Zełenski. "Ashton Kutcher i urodzona w Czerniowcach Mila Kunis jako jedni z pierwszych odpowiedzieli na nasz smutek i zebrali już 35 milionów dolarów na pomoc uchodźcom z Ukrainy. Jestem zdumiony, jak głęboko w tym siedzą i jak bardzo poważnie do tego podchodzą. Prawdziwy wzór do naśladowania" – napisał prezydent Ukrainy na Instagramie.

    "Nasza praca nie jest skończona. To dopiero początek bardzo, bardzo długiej podróży" – odpowiedział Kutcher i zaapelował o kolejne wpłaty. Warto zaznaczyć, że aktorzy i ukraińska para prezydencka darzą się wielką sympatią.

    W 2019 r. prezydent Zełenski razem z żoną Ołeną odwiedził Nowy Jork, gdzie uczestniczył w obradach ONZ. Wówczas przy okazji poświęcili czas na spotkanie z Kunis i Kutcherem.

    Czytaj także: