"Główną rolę u Rosjan odgrywa mitologia". Prof. Zbigniew Mikołejko gościem "Allegro ma non troppo"
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google
Jacek Pałasiński zaprasza do swojego podcastu "Allegro ma non troppo, czyli godzina z Jackiem" specjalistów z różnych dziedzin. W 56. odcinku gościem był prof. Zbigniew Mikołejko: intelektualista, filozof religii, eseista, poeta, profesor doktor habilitowany nauk humanistycznych z wieloletnim doświadczeniem.
Prof. Mikołejko o wpływie mitologii wielkoruskiej na działania Rosji i Putina
Głównym tematem rozmowy były kwestie religijne, kulturowe i mitologiczne oraz ich wpływ – w połączeniu z zaszłościami historycznymi oraz z relacjami z Zachodem – na to, co teraz robią Władimir Putin i Rosja w Ukrainie.
– Formalnie religie odgrywają pewną rolę w wojnie w Ukrainie, ale rzecz polega na tym, że my mówimy o religiach w kontekście działania instytucji kościelnych, natomiast tak naprawdę, zwłaszcza w przypadku Rosji, jest to mitologia, której religia stanowi tylko część – ocenił prof. Mikołejko.
Dodał, że na mitologię wielkoruską składa się wiele rzeczy. Obok tradycji i doktryny prawosławnej zwrócił uwagę m.in. na koncepcję eurazjatyzmu, propagowaną choćby przez rosyjskiego geopolityka Aleksandra Dugina. Ekspert podkreślił, że narrację z niej zapożyczył sobie też Władimir Putin.
– Jest to przekonanie, że Rosja jest trzecią rzeczywistością, tą najwyższą, między Azją i Europą. Eurazja według tego jest najważniejszym punktem zespołu cywilizacji, ale są też cywilizacje wysokie, czyli europejska pod wodzą Niemiec oraz cywilizacje Iranu i Tokio. Cały ten konglomerat ma zepchnąć te anglosaskie, liberalne cywilizacje, żeby się nie wtrącały. Natomiast wszelkie inne kraje, w tym Ukraina i Polska, są albo do podziału, albo do zlikwidowania – tłumaczył.
Prof. Mikołejko odniósł się także do postawy Zachodu i Watykanu w całej tej układance. – Zawsze szanowałem papieża Franciszka, ale podczas wojny w Ukrainie pojawiły się rozmaite zarzuty – przyznał.
– Potęga Rosji od czasów Iwana Groźnego, od tego momentu jako narzędzia Kościoła uniwersalnego, jest wielkim konstruktem Zachodu. Została wyhodowana starannie przez angielskich kapitalistów pragnących skór i drewna, ale także przez Rzym papieski, pragnący władzy duchowej. W związku z tym przez te wszystkie lata występowały wszelkie możliwe układy ze zbrodniarzem – zauważył.
Tożsamość ukraińska
– Ukraina to wiele rozmaitych tożsamości kulturowych – zauważył kierownik Zakładu Badań nad Religią w Instytucie Filozofii i Socjologii PAN. Dodał, że wśród nich jest ta rosyjskojęzyczna, ale podkreślił, że nie należy jej wiązać z samą Rosją.
Jak zaznaczył prof. Mikołejko, "ta potworna wojna i apokaliptyczne działania Rosji (wliczając w to wydarzenia z 2014 roku) zbudowały w bardzo krótkim czasie tożsamość ukraińską".
W najnowszym odcinku "Godziny z Jackiem" była mowa także m.in. o mitologizacji historii przez Rosję, relacjach między polskim i rosyjskim Kościołem, o tym, czy bojkotowanie kultury rosyjskiej ma sens, oraz jak może rozwinąć się sytuacja.
***
Jacek Pałasiński – teatrolog, dziennikarz telewizyjny i radiowy, korespondent, Członek Zarządu Stowarzyszenia Prasy Zagranicznej we Włoszech. Jest absolwentem Wydziału Wiedzy o Teatrze warszawskiej PWST (obecnie Akademia Teatralna im. Aleksandra Zelwerowicza). Przez kilkanaście lat prowadził na antenie TVN24 autorski program "Świat według Jacka", w którym poruszał zagadnienia z zakresu stosunków międzynarodowych.