Kim Kardashian założyła suknię Marilyn Monroe i się zaczęło. "Nie jest żadną ikoną"

Zuzanna Tomaszewicz
04 maja 2022, 13:56 • 1 minuta czytania
Tegoroczną Met Galę mamy już za sobą. Fani modowej imprezy są zawiedzeni większością stylizacji, jakie w tym roku celebryci zaprezentowali na czerwonym dywanie. Najwięcej wątpliwości wzbudziła Kim Kardashian, która na wydarzenie dosłownie "wcisnęła się" w kultową sukienkę noszoną swego czasu przez Marilyn Monroe.
Kim Kardashian została skrytykowana za założenie sukni Marilyn Monroe. Fot. Rex Features / East News

Jak pisaliśmy wcześniej w naTemat, nocy z poniedziałku na wtorek odbyło się jedno z najważniejszych wydarzeń w świecie mody. Met Gala organizowana jest od 27 lat w nowojorskim The Metropolitan Museum of Art przez redaktorkę naczelną amerykańskiego "Vogue'a" Annę Wintour.

Jak co roku, na charytatywnym balu pojawiły się tłumy gwiazd ze świata mody, filmu, muzyki, sportu, a nawet polityki. Każdego roku, wybierany jest specjalny motyw przewodni, który goście powinni wziąć pod uwagę, wybierając swoje kreacje na ten wyjątkowy wieczór.

W tym roku Met Gala odbyła się pod hasłem "W Ameryce - antologia mody". Stylizacje powinny spełniać dwa warunki: odnosić się do "gilded glamour" i "white tie". Pierwszy styl nawiązuje do The Gilded Age, czyli Pozłacanego Wieku, okresu w amerykańskiej historii między zakończeniem wojny secesyjnej a pierwszą dekadą XX wieku. Z kolei"White tie" jest określeniem na najbardziej uroczysty strój wieczorowy (u kobiet - suknia wieczorowa do ziemi, uzupełniona rękawiczkami do łokci, a także tiarą bądź diademem, a u mężczyzn – frak).

Niestety mało kto dostosował się do tematu przewodniego Met Gali 2022. Wśród gwiazd, które nie zignorowały motywu imprezy, można wymienić m.in. Billie Eilish, Blake Lively i Sarę Jessikę Parker. Reszta celebrytów zinterpretowała dress code jako nawiązanie do lat 20. XX wieku lub do epoki georgiańskiej.

Kim Kardashian w sukni Marilyn Monroe

Na Met Gali nie zabrakło oczywiście rodziny Kardashian i Jenner. Największe emocje u widzów show wywołał ubiór Kim Kardashian, a konkretniej wysadzana kryształkami suknia, w której Marilyn Monroe zaśpiewała prezydentowi Johnowi F. Kennedy’emu słynne "Happy Birthday" w 1962 roku.

Aby zmieścić się w historyczną suknię, była żona rapera Kanye'ego Westa w ciągu trzech tygodni schudła aż 7 kilogramów. W internecie pojawiło się nawet nagranie, na którym widać, jak styliści pomagają Kim w założeniu stylizacji. Wielu internautów zauważyło, że podczas przymiarki z sukienki miało spaść parę kryształków.

"Nie zasłużyła na noszenie sukienki Marilyn. Nie jest żadną ikoną"; "Kim Kardashian głodziła się dla tej sukienki. To nie jest dobry przekaz dla młodych ludzi"; "Kim Kardashian nigdy nie będzie Marilyn Monroe" – czytamy na Twitterze.

Po imprezie Kardashian zdradziła, że miała na sobie suknię przez pierwszych kilkanaście minut gali, a potem ją zdjęła. Na jednym z nagrań z czerwonego dywanu można dostrzec, że celebrytka ledwo poruszała się w przyciasnej sukni.

Czytaj także: https://natemat.pl/407002,szokujace-kulisy-pracy-u-kardashianow-byla-robotnica-mowi