Hurkacz z kolejnym zwycięstwem w Madrycie. W ćwierćfinale zagra z Djokoviciem

Maciej Piasecki
05 maja 2022, 17:49 • 1 minuta czytania
Pod nieobecność Igi Świątek oczy polskich kibiców ze szczególną uwagą są zwrócone na męski turniej w Madrycie. Wysoką formę na ceglanych kortach w stolicy Hiszpanii prezentuje bowiem Hubert Hurkacz. Polak pokonał w meczu III rundy Dusana Lajovicia 7:5, 6:3 i w ćwierćfinale zagra z Novakiem Djokoviciem.
Hubert Hurkacz pewnie wygrał w czwartek w meczu III rundy z Dusanem Lajoviciem w dwóch setach. Fot. JAVIER SORIANO/AFP/East News

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google

Przypomnijmy, że najlepszy polski tenisista jest aktualnie na czternastym miejscu w rankingu ATP. Jak duży potencjał ma jednak wrocławianin pokazał poprzedni rok, kiedy Hubert Hurkacz zagrał w kończącym kalendarzowe granie turnieju ATP Masters Tour.


"Hubi" po kiepskim otwarciu tegorocznych rozgrywek powoli wraca na zwycięską ścieżkę. Polak nie zaliczy do udanych swoich występów w wielkoszlemowym Australian Open, generalnie grał mocno w kratkę na turniejach rozgrywanych na twardej nawierzchni. Hurkacz był jednak w stanie np. podczas zmagań w Miami Open pokonać drugą rakietę rankingu, Daniiła Miedwiediewa - rosyjskiego tenisistę nie występującego pod flagą kraju agresora.

Obecnie w tenisowym kalendarzu jest czas na grę na kortach ceglanych. Hurkacz w przeciwieństwie do Igi Świątek, która ostatecznie zrezygnowała z rywalizacji w Hiszpanii, bierze udział w turnieju w Madrycie.

Podczas Mutua Madrid Open polski tenisista czuje się dobrze zarówno w grze pojedynczej, jak i deblowej rywalizacji, gdzie tworzy duet z Amerykaninem Johnem Isnerem.

W czwartek Hurkacz rozprawił się z kolejną przeszkodą. Tym razem Polak pokonał w dwóch setach Serba Dusana Lajovicia. Przeciwnik wrocławianina nie był rozstawiony w turnieju, ale sprawił trochę problemów faworytowi, zwłaszcza w pierwszym secie. Hurkacz potrafił jednak zachować odpowiednio dużo spokoju w swojej grze. Polak unikał popełniania własnych błędów w kluczowych momentach partii otwarcia. To okazało się być kluczowe.

Dodatkowo kilkukrotnie Hurkacz potrafił obronić break pointy na swoją korzyść. To również coraz bardziej irytowało Lajovicia. Konsekwencją był drugi set, w którym Hurkacz ponownie był o kilka piłek lepszy. Widać było, że wrocławianin nadaje ton wydarzeniom na korcie, wytrzymując ważne wymiany.

Czwartkowy mecz trwał godzinę i 38 minut. Hurkacz zanotował na swoim koncie aż 16 asów, a jego przeciwnik tylko trzy. Obronił również trzy break pointy,  a sam wykorzystał dwie z jedenastu szans na przełamanie rywala. Statystycznie warto też zauważyć, że wrocławianin wygrał 50 z 72 punktów przy swoim podaniu.

W ćwierćfinale Polak zmierzy się z Novakiem Djokoviciem, czyli numerem jeden światowych list. Spotkanie zaplanowano na piątek o godzinie 14:00.

Co ciekawe, Serb mógł w czwartek odpocząć. Jego spotkanie z Brytyjczykiem Andym Murray'em nie doszło do skutku. Dwukrotny mistrz olimpijski musiał skreczować ze względu na nieoczekiwane problemy żołądkowe.

ATP Mutua Madrid Open, III runda : Hubert Hurkacz (Polska, 12) - Dusan Lajović (Serbia) 7:5, 6:3

Czytaj także: https://natemat.pl/410506,rywalki-swiatek-przegraly-w-madrycie-polka-pozostanie-liderka