Polska koszykówka w żałobie, niespodziewana śmierć 32-letniego gracza. "Pękły nasze serca"

Krzysztof Gaweł
13 maja 2022, 09:27 • 1 minuta czytania
Polska koszykówka pogrążyła się w czwartek w żałobie. Niespodziewanie zmarł 32-letni Dawid Bręk, kapitan Enei Basketu Poznań, a przed laty zawodnik klubów Energa Basket Ligi, m.in. Spójni Stargard i Kotwicy Kołobrzeg. Przyczyny śmierci nie są znane, ale wiadomość spadła na zawodników i kluby jak grom z jasnego nieba.
32-letni Dawid Bręk zmarł nagle w czwartek, Enea Basket Poznań nie dokończy rywalizacji w II lidze Fot. Enea Basket Poznań

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google Polska koszykówka jest w żałobie po szokującej wiadomości o śmierci Dawida Bręka. 32-letni koszykarz, który spędził lata w Kotwicy Kołobrzeg, Polfarmeksie Kutno, Mieście Szkła Krosno czy Spójni Stargard zmarł nagle w Poznaniu. W ostatnim sezonie był kapitanem Enei Basketu Poznań, który walczył o awans do Suzuki I Ligi. Przyczyny śmierci nie są jasne i nie zostały podane do publicznej wiadomości.


Poznański klub wydał już oświadczenie ws. tragicznej sytuacji i wycofał się z rywalizacji na finiszu sezonu. "Pogrążeni w smutku informujemy, że w dniu jutrzejszym złożymy pismo do PZKosz o rezygnacji z rozegrania meczów finałowych play-off 2LM z Polonią Warszawa. Nie wyobrażamy sobie gry bez naszego Kapitana" - przekazała ekia Enei Basketu Poznań. Wszyscy w drużynie i klubie są zdruzgotani, koszykówka odeszła na dalszy plan.

Informację o śmierci koszykarza potwierdził klub ze stolicy Wielkopolski. "Pękły dziś nasze koszykarskie serca. Pozostajemy w żalu, łącząc się z Bliskimi naszego Kapitana Dawida Bręka" - przekazano na facebookowym profilu Enea Basketu Poznań. Wszelkie informacje zostaną opublikowane po kontakcie z rodziną i za jej zgodą. W szoku jest całe środowisko, bo Dawid Bręk był znanym i szanowanym zawodnkiem.

PGE Spójnia Stargard, której barwy reprezentował w latach 2017-2019 zmarły zawodnik, przekazała kondolencje na ręce bliskich. "Dotarła do nas bardzo smutna wiadomość. Nie żyje Dawid Bręk, nasz były zawodnik, jeden z głównych architektów awansu biało-bordowych do ekstraklasy. Składamy najszczersze kondolencje dla całej rodziny i przyjaciół. Na zawsze w naszych sercach i pamięci" - pożegnał zawodnika klub.

32-latek występował od początku kariery na pozycji rozgrywającego. Karierę rozpoczynał w Basket Team Opalenica, a później grał w Kołobrzegu, Siedlcach, Kutnie, Łańcucie, Krośnie i Stargardzie, by wrócić do Wielkopolski przed sezonem 2019/2020. Próbował swoich sił również w koszykówce 3x3.

Zmarłego kolegę pożegnał m.in. Marcin Gortat, który napisał na Twitterze: "Najgłębsze kondolencje dla całej rodziny, przyjaciół i kolegów z zespołu Dawida Bręka. Serce boli słysząc o tak tragicznej informacji. RIP dawid". Data i miejsce pogrzebu koszykarza zostały już ustalone, ostatnie pożegnanie odbędzie się 16 maja 2022 roku (poniedziałek) o godzinie 11:00 na cmentarzu w parafii św. Mateusza w Opalenicy.

Czytaj także: https://natemat.pl/411925,jody-lukoki-nie-zyje-byly-pilkarz-ajaksu-ofiara-smiertelnego-ataku