To nie koniec gwałtownych burz nad Polską. Uwaga na silny wiatr i grad
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google
- W nocy z piątku na sobotę przez kraj przeszły gwałtowne burze, którym towarzyszył silny wiatr
- Burze łamały drzewa i zrywały dachy, jednak obyło się bez poważniejszych zdarzeń
- Straż pożarna interweniowała jak dotąd ponad 260 razy
Pesymistyczne prognozy pogody się sprawdziły. 20 maja Rządowe Centrum Bezpieczeństwa ostrzegało, że już w nocy z piątku na sobotę powinniśmy się spodziewać burz i silnego wiatru, a także apelowało, aby w miarę możliwości pozostać w domu oraz aby zabezpieczyć wszystkie przedmioty, które mógłby porwać wiatr.
Przed groźnymi zjawiskami pogodowymi ostrzegał również IMGW, który przekazał, że burze występują lub wystąpią w najbliższym czasie na terytorium niemal całego kraju.
Czytaj także: Alert RCB dla całej Polski! Nadchodzą naprawdę groźne burze i wichury
I faktycznie. Od zachodu do Polski napływa chłodne powietrze polarno-morskie, a strefa burz przemieszcza się obecnie na wschód kraju. Towarzyszą jej opady deszczu oraz silniejsze porywy wiatru do nawet 100 km/h. – W ciągu dnia w sobotę na wschodzie Polski możliwe będą jeszcze burze. Związany z burzami i różnicami ciśnienia wiatr może osiągać na południu do 70 km/h., w głębi kraju około 80-85 km/h., a w rejonie Zatoki Gdańskiej nawet do 100 km/h. Temperatura maksymalna wyniesie 12-14 stopni Celsjusza na północy, 16-18 stopni w centrum i 20-22 w Małopolsce i na Podkarpaciu – powiedziała cytowana przez Onet Małgorzata Tomczuk, synoptyk Centralnego Biura Prognoz IMGW-PIB.
W nocy z soboty na niedzielę siła wiatru będzie już malała. Przelotne opady deszczu mogą się jeszcze pojawić na wschodzie i w głębi kraju, jednak będą to opady zanikające. Temperatura spadnie do 6-7 st. w rejonach podgórskich, 9-10 st. w centrum i 11 st. C na południu kraju. Wiatr nadal porywisty, wiejący z kierunku północno-zachodniego, nad morzem może osiągać do 60 km/h.
Straż pożarna interweniowała ponad 260 razy
Nie da się ukryć, że pogoda w nocy z piątku na sobotę była bardzo niebezpieczna w wielu regionach kraju. – Ponad 260 razy interweniowali strażacy w związku z burzami, które przeszły nad Polską w piątek wieczorem i w nocy – poinformował PAP rzecznik prasowy komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej bryg Karol Kierzkowski.
Jak jednak podkreślił, można powiedzieć, że było dość spokojnie, bo zapowiadało się dużo gorzej. – W niektórych rejonach pojawiły się wczoraj ostrzeżenia przed burzami nawet trzeciego stopnia – przypomniał.
Przedstawiciel straży pożarnej dodał też, że nie było żadnych poważnych zdarzeń. - Głównie to połamane drzewa i gałęzie. Nie ma informacji o osobach poszkodowanych w wyniku burz - zaznaczył.
Czytaj także: https://natemat.pl/408586,dzien-ziemi-katastrofa-klimatyczna-apel