"O zdradzie słyszała z tabloidów". Kim jest Małgorzata Walczak - była partnerka Filipa Chajzera?
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google.
- W zeszłym tygodniu w sieci pojawiły się zdjęcia Filipa Chajzera wymieniającego czułości z tajemniczą kobietą.
- Jednak, gdy miało to miejsce, jego oficjalną, wieloletnią partnerką była Małgorzata Walczak.
- Na Chajzera spadła fala krytyki. Walczak miała dowiedzieć się o domniemanej zdradzie z mediów.
Filip Chajzer i Małgorzata Walczak od zeszłego tygodnia znajdują się na ustach wielu osób. Wszystko z powodu ogromnych zawirowań w ich życiu prywatnym oraz doniesień o rozstaniu i zdradzie ze strony prezentera. Pojawiły się one niedługo po tym, gdy portale plotkarskie opublikowały zdjęcia, na których widać, jak dziennikarz przytulał się i całował z tajemniczą brunetką na rance w restauracji.
Kim jest była partnerka Chajzera, Małgorzata Walczak?
Małgorzata Walczak to również dziennikarka. Pierwsze kroki stawiała w redakcji "Wiadomości". Zrezygnowała z pracy po kilku latach, gdy wybuchła tam afera korupcyjna. Walczak była świadkiem dziennikarza Łukasza Słapka w procesie wytoczonym mu przez ówczesną wiceszefową Agencji Informacji TVP (prywatnie żonę Zbigniewa Ziobry) Patrycję Kotecką.
Walczak po odejściu w 2009 roku z TVP została zatrudniona w TVN Warszawa. Za kilka swoich reportaży została nagrodzona. Straż dla Zwierząt i Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Zwierząt Animals wręczyły jej odznakę "dziennikarki zasłużonej w walce o los zwierząt". Zaś dyrektor Wojskowego Instytutu Medycznego wyróżnił ją za "szczególny wkład w kształtowanie i rozwój dziennikarstwa informacyjnego oraz edukacyjno-społecznego w służbie zdrowia".
Dla Chajzera rzuciła pracę w TVP
Od 2011 roku dziennikarka pracowała w redakcji programu informacyjnego "Stolica" w TVN 24, a potem prowadziła magazyn "Blisko ludzi" w otwartej przez grupę TVN stacji TTV. Po dwóch latach wróciła do Telewizji Polskiej w roli lokalnej reporterki TVP Info.
W 2016 roku odeszła z pracy, by zostać asystentką i menedżerką swojego partnera Filipa Chajzera. Po kolejnych trzech latach z powrotem zawitała w redakcji TVP Info. Jednak nie wytrzymała tam długo. W 2020 r. napisała na Instagramie, że odchodzi z Telewizji Polskiej ze względu na to, iż "Wiadomości" wielokrotnie atakowały w swoich materiałach jej partnera.
"To, jak w 'Wiadomościach' przedstawia się osobę, którą kocham i z którą jestem, jest dla mnie nie do zaakceptowania. Kolejny materiał uderzający w Filipa, czyli w moją rodzinę po prostu mnie boli. Mam swoje bardzo dosadne zdanie na ten temat. Kończę więc przygodę z Telewizją Polską... Wybieram rodzinę i jej dobro" – oznajmiła wówczas.
Związek Walczak z Chajzerem. Mają razem 4-letniego syna Aleksandra
Małgorzata Walczak i Filip Chajzer byli parą od kilku lat. Pierwszy raz pokazali się publicznie razem w 2017 roku, na Balu Fundacji TVN. W październiku tego samego roku zostali rodzicami, gdy na świat przyszedł ich syn Aleksander.
Od tego czasu Walczak poświęciła się rodzinie i lubiła dzielić się w mediach społecznościowych ważnymi momentami ze swojego życia. "W naszym życiu pojawił się mały człowiek i wywrócił je do góry nogami. Przyniósł tak gigantyczne szczęście, że nie da się go opisać słowami" – pisała o swoim synu.
"Zakochałam się bez pamięci! Zupełnie zmienił nasz świat wprowadzając do niego ogrom szczęścia, którego nie da się opisać. I chociaż brakuje mi czasu na sen, prysznic czy zjedzenie śniadania, to wszystko jest już nieistotne. On jest małym wielkim cudem" – podkreślała niedługo po narodzinach dziecka.
Doniesienia o rozstaniu. Walczak o zdradzie Chajzera "dowiedziała się z tabloidów"
Wpisy Walczak wskazywały na to, że jej związek z Chajzerem był udany. Jednak w zeszłym tygodniu pojawiły się dowody na to, że jest inaczej. "Pudelek" opublikował zdjęcia przedstawiające prezentera w niedwuznacznej sytuacji z tajemniczą ciemnowłosą kobietą.
37-letni Chajzer spotkał się wieczorem w jednej z warszawskich restauracji z pewną brunetką. Zostali przyłapani przez paparazzich nie tylko na rozmowie, ale także na pocałunkach i przytulaniu się.
Niedługo po tym, gdy sieć obiegły zdjęcia z tej schadzki, zarówno Chajzer, jak i Walczak zmieścili w mediach społecznościowych bardzo podobne oświadczenia, w których prosili internautów i dziennikarzy o to, by nie odnosili się do ich życia prywatnego.
"Moi drodzy. Wylewne komentowanie życia prywatnego, to jak dobrze wiecie nie moja bajka. Dlatego wraz z Gosią najbardziej enigmatycznie, jak tylko się da, prosimy o uszanowanie naszych prywatnych decyzji. Dobro dziecka jest dla nas zawsze najważniejsze. Dziękujemy z góry" – podkreślał Chajzer.
Choć nie napisali wprost, że to koniec ich związku, to większość osób tak to odebrała. Co jednak ciekawe, jak donosi "Fakt", Chajzer w odpowiedzi na jeden z negatywnych komentarzy, zasugerował, że rozstał się ze swoją partnerką jeszcze przed samą aferą i tym samym "nie dopuścił się zdrady".
"Bardzo ciekawe spostrzeżenie wykupiony hejcie z fejkowego konta. Nie masz zielonego pojęcia, kiedy rozstałem się z moją partnerką. Ja nie mam żadnego obowiązku informowania o tym kogokolwiek. A to, jak spędzam wieczory, jest moją prywatną sprawą" – miał napisać dziennikarz w komentarzu, który potem szybko usunął.
Z kolei informator Pudelka stwierdził, że Chajzer w tym wypadku skłamał. "Nikt wcześniej nie słyszał o ich rozstaniu, bo po prostu żadnego rozstania wtedy nie było" – powiedziało źródło portalu. Dodało, że prezenter do czasu wybuchu afery mieszkał razem z "niczego niepodejrzewającą" Walczak i ich 4-letnim synem Aleksandrem, a dopiero teraz wyprowadził się do hotelu.
Walczak – która, jak stwierdził rozmówca portalu, "o zdradzie dowiedziała się z mediów" – zamieściła na Instagramie cytat Lwa Tołstoja: "Często najmądrzejszą odpowiedzią jest milczenie". Dodała też po angielsku hasztag "szukam siły". Spotkała się z dużymi wyrazami wsparcia ze strony internautów.
Czytaj także: https://natemat.pl/415843,ohme-i-hajzer-krytykowani-za-kontrowersyjna-dyskusje-w-dzien-dobry-tvn