Gwiazdor serialu Netfliksa "Król Tygrysów" w tarapatach. Został aresztowany przez FBI
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google
- Bhagavan "Doc" Antle pojawił się w pierwszym sezonie "Króla Tygrysów". Miał też "swój" serial true crime na Netfliksie: "Król Tygrysów: Historia Doca Antle'a"
- W Stanach jest celebrytą nie mniej znanym niż Joe Exotic. "Wypożyczał" zwierzęta do takich filmów jak "Ace Ventura" czy "Księga Dżungli"
- Ma też na koncie ostre konflikty z prawem np. zarzuty związane z handlem dzikimi zwierzętami. Dlaczego tym razem został zatrzymany przez FBI?
Każdy, kto oglądał "Króla Tygrysów", na pewno kojarzy Doca Antle'a. I wie, że podobnie jak i inni właściciele prywatnych zoo, wcale nie troszczy się o los dużych kotów. Joe Exotic, które zresztą też ma swoje za uszami – twierdził, że jego konkurent zabija zwierzęta w komorach gazowych, by zrobić miejsce dla nowych osobników.
W najnowszym zatrzymaniu przez FBI prawdopodobnie chodzi o coś innego. Według źródeł portalu TMZ Doc Antle został aresztowany pod zarzutem prania brudnych pieniędzy. Ma się pojawić w sądzie w przyszłym tygodniu. To nie jest jego pierwszy konflikt z prawem.
Doc Antle aresztowany przez FBI. To nie jego pierwszy skandal.
Doc Antle zaczynał jako "magik", ale w 1983 roku założył The Institute for Greatly Endangered and Rare Species (T.I.G.E.R.S.) w Myrtle Beach. Prowadzi też Myrtle Beach Safari oraz fundację.
Od tamtego czasu stał się prawdziwą gwiazdą półświatka hodowców dzikich zwierząt. Jego podopieczni występowali w m.in. "Księdze Dżungli", "Ace Venturze" czy "Wielkim Joe". Pojawił się też ze swoim tygrysem i pyton albinosem na występie Britney Spears w czasie 2001 MTV Video Music Awards.
62-latek ma też na koncie szereg kontrowersji. Jego byli pracownicy uważali, że w swoim przybytku stworzył sektę wokół własnej osoby. Twierdzili, że kazał im traktować T.I.G.E.R.S. jako coś więcej niż miejsce pracy, a przyjmowane tam kobiety musiały być bezdzietnymi, szczupłymi singielkami, które mają nie jeść mięsa (sam jest wegetarianinem) i konkretnie się ubierać. W zamian za niewielkie stypendium mogły tam mieszkać. Niektóre miały po 14 lat (swoją drugą żonę poznał, gdy miała zaledwie 11 lat).
Określa siebie mianem obrońcy przyrody, ale fakty mówią co innego. Już w 1989 r. został ukarany grzywną za porzucenie jelenia i pawi w swoim zoo w Buckingham w stanie Wirginia. Obecnie toczy się przeciwko niemu inne śledztwo niż to, za które został zatrzymany.
Doc Antle został oskarżony w październiku 2020 r. o m.in. handel dzikimi zwierzętami, okrucieństwo wobec zwierząt i łamanie ustawy o zagrożonych gatunkach. Prokuratorzy twierdzili, że traktował lwami w "okrutny, brutalny lub nieludzki sposób, powodując tortury lub niepotrzebne cierpienie”. W lipcu czeka go proces w tej sprawie.