Ślub Jennifer Lopez i Bena Afflecka. Do sieci trafiły wyjątkowe zdjęcia z uroczystości

Weronika Tomaszewska-Michalak
18 lipca 2022, 10:33 • 1 minuta czytania
Jennifer Lopez i Ben Affleck zostali małżeństwem. Ślub zakochanych odbył się 16 lipca w Las Vegas. W sieci pojawiły się pierwsze zdjęcia z wesela. Gwiazda opublikowała też post, w którym opowiedziała o szczegółach ceremonii.
Ślub Jennifer Lopez i Bena Afflecka. Fot. Instagram/@robzangardi

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google


Historia Jennifer Lopez i Bena Afflecka ma swój początek w 2002 roku. To właśnie wtedy zaczęli się spotykać. Rzesza fanów szalała za nimi. Byli uważani za jedną z najpiękniejszych par w show-biznesie.

Nie minęło długo i para się zaręczyła. Szykowali się do ślubu. Jednak ostatecznie uroczystość odwołali na kilka dni przed finałem. Za jakiś czas ogłosili rozstanie. Ich drogi się rozeszły i każde zaczęło sobie układać życie z kimś innym.

Ben poślubił Jennifer Garner, z którą w 2018 wziął rozwód. J.Lo w tym czasie wyszła za Marca Anthony’ego, ale ich relacja finalnie się rozpadła. Artystka zerwała też zaręczyny z Alexem Rodriguezem, gdy na jej drodze znowu pojawił się Affleck.

Po dwudziestu latach rozłąki postanowili dać sobie drugą szansę. Ich uczucie wybuchło na nowo i to ze zdwojoną siłą. W kwietniu ogłosili, że ponownie są narzeczeństwem i planują wspólną przyszłość.

Ślub Jennifer Lopez i Ben Affleck

W niedzielę media na całym świecie obiegły radosne wieści. Okazało się, że zakochani są już po ślubie. Udało im się go zorganizować w tajemnicy przed paparazzi. Dopiero teraz do sieci trafiły pierwsze fotografie.

Ponadto artystka zamieściła obszerny wpis ze szczegółami dotyczącymi ślubu na swojej stronie internetowej onthejlo.com. "Zrobiliśmy to. Miłość jest piękna. Miłość jest łaskawa. I wychodzi na to, że miłość jest cierpliwa. Cierpliwa przez 20 lat" - zaczęła.

Na Instagramie opublikowała też ujęcie z pierwszego poranka po ceremonii. Widzimy ją leżącą w łóżku. Ze szczęściem wypisanym na twarzy, prezentuje swoją obrączkę.

"Zeszłej nocy polecieliśmy do Vegas i staliśmy w kolejce po licencję tak, jak cztery inne pary - każda pokonała tę samą drogę, aby znaleźć się w światowej stolicy ślubów. Za nami dwóch mężczyzn trzymało się za ręce, przed nami była młoda para, która przez trzy godziny jechała z Victorville w dniu drugich urodzin ich córki - wszyscy czekaliśmy w tym samym celu - aby świat wiedział, że jesteśmy partnerami i zdeklarowaliśmy swoją miłość poprzez odwieczny i uniwersalny symbol, jakim jest małżeństwo" - kontynuowała J.Lo.

W dalszej części swojego wpisu wspomniała o różowym Cadillacu, w którym przyszli małżonkowie zrobili sobie zdjęcia, a którym "na pewno kiedyś jeździł sam król". "Ale jeśli chcielibyśmy, żeby Elvis się pokazał, musieliśmy dopłacić, bo był już w łóżku" - dodała.

"Z najlepszymi świadkami, jakich moglibyśmy sobie wymarzyć, w sukni jak ze starego filmu i w marynarce z szafy Bena, odczytaliśmy swoje przysięgi w małej kaplicy i wręczyliśmy sobie obrączki, które będziemy nosić do końca życia" - relacjonowała dalej.

"To był najlepszy ślub, jaki mogliśmy sobie wyobrazić. Ślub, o którym marzyliśmy od dawna, a który teraz stał się rzeczywistością. (...) Kiedy miłość jest prawdziwa, jedyną rzeczą, która tak naprawdę liczy się w małżeństwie to ludzie i obietnica miłości, opieki, zrozumienia, cierpliwości i dobroci dla siebie nawzajem" - przyznała.

Lopez wyznała, że miała też drugą kreację na tę okazję. W inną suknię przebrała się dzięki uprzejmości właścicieli kaplicy. Z kolei Ben Affleck zmieniał strój w toalecie. Stylizacja panny młodej podkreślała jej figurę. Charakteryzowała się też hiszpańskim dekoltem i długim, koronkowym rękawem. Wokalistka miała też welon i bukiet białych kwiatów.

"Mieli rację, gdy mówili: 'jedyne, czego potrzebujesz, to miłość'. Jesteśmy wdzięczni, że ją mamy. Jesteśmy wspaniałą rodziną z piątką wyjątkowych dzieci i przyszłością, której wypatrujemy bardziej niż kiedykolwiek wcześniej" - napisała Jennifer.

Czytaj także: https://natemat.pl/402967,jennifer-lopez-i-ben-affleck-kupili-dom-kwota-zwala-z-nog