Szpak "zrzucił szaty" i pokazał odważne zdjęcie. Zapowiedział, że wkracza w nowy etap kariery
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google
Michał Szpak opublikował zaskakujący post. "Zrzuciłem szaty, by zacząć nowe"
Przed laty zadebiutował w programie "X Factor". Dziś ma rzeszę fanów i wiele wylansowanych hitów na swoim koncie. Michał Szpak często wzbudza ogromne emocje, nie tylko poprzez swój śpiew, ale również wyjątkowy styl.
Dał się poznać jako kontrowersyjny artysta, który chętnie wrzuca odważne kadry do swoich social mediów. Tym razem piosenkarz umieścił na Instagramie zdjęcie, na którym widać go w samym ręczniku.
Nie zapomniał jednak o charakterystycznych dla siebie elementach biżuteryjnych. "Oto dzisiaj zrzuciłem szaty, by zacząć nowe" - napisał pod ujęciem.
W dalszej części publikacji artysta oznajmił, że zamknął materiał na płytę i zebrał zespół ludzi, z którymi wyrusza w trasę koncertową. "Czuję się jakbym debiutował. Jakbym pierwszy raz brał oddech jak gdybym nauczył chodzić się na nowo. Dziękuję wszystkim, którzy towarzyszą mi w tej podróży w moim własnym debiucie. Dlaczego? Bo tak!" - podsumował.
Fani w komentarzach nie mogą się już doczekać nowego albumu. "Zapowiada się, że będzie się działo. Nowa trasa i nowy team, z którym będziesz występował", "Czekam aż to cudo ujrzy światło dzienne... od 7 lat niezmiennie z Twoją muzyką. Lets goo", "Spełniaj marzenia, a my będziemy się cieszyć razem z Tobą!" - czytamy.
Michał Szpak o swoim wizerunku
Niedawno Michał Szpak udzielił wywiadu Oscarowi Netkowskiemu w cyklu dziendobry.tvn.pl #BezCukru. Nawiązując do swojego wizerunku, wokalista wspomniał początki kariery. Jak oceniali go Polacy?
- Wydawałoby się, że ludzie względem takiego wizerunku jak mój, okażą tolerancję. Dla mnie to było coś zupełnie normalnego - to przyjęcie publiczności. Tolerancja w Polsce jest na niewielkim poziomie. Jest dużo lepiej, niż wtedy kiedy zaczynałem i cieszę się, że mogłem mieć wpływ na to, że ludzie nie kryli się z tym, jacy są naprawdę - powiedział muzyk.
Przyznał, że w przeszłości mierzył się z brakiem otwartości na takie "kolorowe ptaki" jak on. Nie przyjęto go do jednej ze szkół muzycznych przez to, jak się ubierał i malował. Wówczas postawa egzaminatora była szokująca. Stwierdził, że Szpak nie będzie pasował do reszty uczniów.
- Jedna z osób, która bardzo mi kibicowała, wzięła mnie do jednej z sali i zapytała, skąd taki wizerunek, że to kontrowersyjne i tak uczniowie nie chodzą u nas ubrani. Nie przyszedłem na przesłuchania w żabocie, bo mam przesłuchania, tylko chodzę w żabocie na co dzień. A później zostałem odrzucony na ostatnim etapie - zdradził Szpak.