"Niewiele rozmawiamy". Sławomir i Kajra szczerze o swoim związku
- – Gdybyśmy się nie sprzeczali, to by znaczyło, że odpuszczamy – mówi Kajra
- Żona Sławomira Zapały odniosła się do pojawiających się plotek o tym, że para się rozwodzi
- Kiedy jedziemy busem koncertowym, to Kajra siedzi na samym przodzie, a ja na samym końcu. Jest zachowana bezpieczna odległość – wyznał Sławomir
Kajra i Sławomir Zapała wzięli ślub w 2011 roku i od tamtego czasu razem podbijają polską scenę muzyczną. Artyści nie tylko koncertują i pojawiają się w telewizji, ale także w teatrze, reklamach i filmach. Niebawem wspólnie poprowadzą show TVP "Tak to leciało".
W rozmowach z różnymi portalami podkreślali, że oboje są zapracowani, co zrodziło plotki o tym, że para celebrytów zamierza się rozwieść. Niedawno odnieśli się do tych spekulacji. - Generalnie, jak nie ma tej nutki pikanterii, tematu niezgody, to nudno było. Więc dobrze, kiedy zawsze się można o coś posprzeczać - przyznała piosenkarka, zaznaczając, że takie sytuacje pokazują, iż komuś na sobie zależy.
– Gdybyśmy się nie sprzeczali, to by znaczyło, że odpuszczamy – wyjaśniła Kajra, za to jej mąż zauważył, że ich małżeństwo przeżywa najlepsze lata swojego życia. – To są najpiękniejsze lata, które trwają i bardzo się cieszymy z naszego małżeństwa. Absolutnie idzie w dobrym kierunku – zapewnił Zapała.
Sławomir i Kajra o swoim związku
Teraz Sławomir i Kajra opowiedzieli, jak wygląda ich życie w trasie. - Jesteśmy nudni. Kochamy ciszę, w domu mamy ciszę, jak do nas przychodzą ludzie, to jest flauta, nic kompletnie się nie dzieje. Potrzebna jest ta cisza, żeby mieć energię, którą możemy dać na koncercie czy przed kamerami na planie programu. Staramy się tę energię kumulować, a gdy trzeba, dawać ją ludziom – zdradził Plejadzie muzyk.
Małżeństwo wówczas stara się spędzać ze sobą mało czasu, by nie przesadzić. – Gdy jesteśmy w busie, w trasie, staramy się spać, odpoczywać, przed koncertami faktycznie ze sobą niewiele rozmawiamy, bo musimy tę energię gdzieś kumulować, żeby potem wyjść przed publiczność i zrobić wszystko najlepiej, jak możemy – dodała Kajra.
– Z ciekawostek, kiedy jedziemy busem koncertowym, to Kajra siedzi na samym przodzie, a ja na samym końcu. Jest zachowana bezpieczna odległość – wyznał Sławomir.
Czytaj także: https://natemat.pl/433399,slawomir-i-kajra-o-plotkach-dot-rozwodu