Anna Mucha u Wojewódzkiego skrytykowała postawę Julii Wieniawy. "Nazwisko nie broni cię w tym kraju"
- Ruszył kolejny sezon "Kuby Wojewódzkiego". Nowe odcinki można zobaczyć w każdy wtorek o godz. 22:40 na antenie TVN lub na platformie player.pl.
- Na popularnych kanapach zasiada zazwyczaj śmietanka towarzyska. W tym sezonie dziennikarz gościł już m.in. Małgorzatę Kożuchowską, Macieja Musiałowskiego czy Małgorzatę Rozenek-Majdan.
- W najnowszym odcinku jednym z gości była Anna Mucha, która niegdyś była partnerką Wojewódzkiego.
Anna Mucha bez wątpienia niejednokrotnie wzbudzała kontrowersje. Studiowała w Instytucie Nauk Społecznych Uniwersytetu Warszawskiego. Mimo wszystko spełnia się w zawodzie aktorki, a obecnie nawet producentki spektaklu "Przygoda z ogrodnikiem", w której gra główną rolę, a jej partner Kuba Wons jest reżyserem.
Jej doświadczenie artystyczne jest zdumiewające. Większość widzów kojarzy ją z serialu "M jak miłość", w którym wciela się w Magdę Budzyńską (Marszałek). W 2015 roku wydała książkę "Toskania, że mucha nie siada", a w 2020 roku zasiadała nawet w jury programu "Dance Dance Dance" emitowanego na antenie TVP.
Jednak nie można zapomnieć o jednym z najciekawszych faktów z życia Muchy. W latach 2003-2007 była związana z Kubą Wojewódzkim. We wtorek była gościem jego programu, wspominając stare czasy i rozmawiając o życiu zawodowym aktorki.
Anna Mucha gościem Kuby Wojewódzkiego. Najciekawsze momenty spotkania
Już na samym początku prowadzący przedstawił, że gościem programu będzie jedna "z największych miłości jego życia". Oczywistym jest, że spotkanie rozpoczęło się od wspomnienia związku Wojewódzkiego z Muchą.
– To jest niepojęte. 20 lat minęło, odkąd się rozstaliśmy a on mnie cały czas definiuje przez swoją byłą dziewczynę. To jest seksizm (...) I mówi do mnie kochanie – rozpoczęła żartobliwie aktorka.
Na początku rozmowy padł temat wykształcenia Anny Muchy, gdyż w mediach piszą o niej "polska aktorka niezawodowa". Dziennikarz wyznał, że zawód aktora ustanawia jego praktyka aktorska. Mucha przyznała, że widziała Wojewódzkiego na scenie. – Ty byłaś na mnie, ja na tobie nigdy – zażartował prowadzący.
Co by powiedział mistrz Andrzej Wajda na temat pozycji zawodowej Muchy?
Prowadzący przyznał, że nie zamierza krytykować Patryka Vegi. W zamian za to zapytał, co by powiedział na temat jej kariery zawodowej reżyser pierwszego filmu, w którym grała Mucha, czyli Andrzej Wajda.
– Ja jestem przekonana, że on do końca był bardzo życzliwym i przyjaznym człowiekiem wobec mnie. Nawet ostatnio miałam przyjemność poznać kogoś z jego bardzo bliskiego, prywatnego otoczenia i ten ktoś powiedział, że Pan Andrzej i Pani Beata zawsze bardzo ciepło mnie wspominali – przyznała aktorka.
Showman dalej drążył, czy Andrzej Wajda nie oceniałby srogo jej kariery. Aktorka powiedziała, że cały czas jest na etapie wznoszącym swojej kariery.
- Doszłam do pewnego etapu w swoim życiu, że ja już nie czekam na ten telefon. Ja po prostu pewne rzeczy sama realizuje. Sama zaczęłam produkować spektakl – przyznała Mucha.
Po chwili dodała, że obsadziła w roli głównej siebie i swojego partnera, ale tylko dlatego, ponieważ przeszła casting. - Wcale nie było łatwo, ponieważ mój aktualny partner Jakub Wons to reżyseruje. W związku z czym sytuacja jest bardzo wygodna. Ale wiesz, jakie to jest skomplikowane, reżyser sypia z producentem, aktorka sypia z reżyserem, to jest show-biz, kręci się – opowiedziała celebrytka. Po chwili dodała żartując, że dla tej roli przespała się z reżyserem i to był jej pierwszy raz
Anna Mucha w filmach Patryka Vegi
Kuba Wojewódzki nawiązał do filmów Patryka Vegi, twierdząc, że zaczął "z wysokiego Cis", po czym kondycja jego filmów zaczęła spadać. Mucha stanęła w obronie reżysera. Dziennikarz zapytał, czy role w jego filmach to jest świadomość, prowokacja czy poczucie desperacji.
- Vega jest jak coca-cola. Wszyscy wiedzą jak Vega smakuje (...) Patryk miał lepsze i gorsze momenty w swoim życiu jak każdy z nas. W każdym razie chodzi mi o to, że Patryk robi różne rzeczy w swoim życiu i jest bardzo konsekwentny. Jakkolwiek kabotyńskie by nie było robienie filmu o sobie, to uważam, że niesamowity jest jednak jego życiorys i podany jest bez cenzury – zaznaczyła aktorka.
Olbrzymim wyzwaniem dla Muchy było nie tylko wykreowanie postaci zupełnie innej, niż kreowała do tej pory, ale fakt, że ci wszyscy ludzie znają mamę Vegi, która jest absolutnie dobrą, ciepłą, kochaną osobą. Po chwili dodała, czego nauczyła się w Lee Strasburg Theatre and Film Institute.
- Szacunku do pracy. Wcześniej nie doceniałam tego co mam. Że rola w flagowym dużym serialu to jest coś wartościowego. Ponieważ są tacy krytycy, którzy nie wykonawszy swojej pracy opowiadają jakieś banały. Spektaklu nie widziałeś, recenzji nie czytałeś, do teatru ze mną nie poszedłeś, filmu nie widziałeś, "M jak miłość" nie oglądasz i ku*wa ze mną rozmawiasz na temat mojego grania i tego, jaką jestem aktorką. Ja pierdzielę! - wykrzyczała Wojewódzkiemu Mucha.
Kobiety nie są traktowane fair w Polsce
Kończąc rozmowę Mucha i Wojewódzki porozmawiali o tym, że kobiety w Polsce są niesprawiedliwie traktowane. Aktorka przedstawiła swoje stanowisko na temat wysokości honorariów płci pięknej, nawiązując do słów Julii Wieniawy.
- To jest ku**wsko nie w porządku. I coś się powinno z tym zrobić. Ja nie chcę tutaj żadnych wojen. I proszę absolutnie nie wykorzystywać mnie do tego, żeby polaryzować mnie z Julią Wieniawą. Ale jeżeli Julka Wieniawa mówi, że dla niej wynagrodzenia i honoraria są okej, bo ona dobrze zarabia, to znaczy, że daleką drogę musi przejść. (...) Julka, możesz nie zdawać sobie sprawy, że nazwisko nie broni cię w tym kraju od zarabiania mniej od Twoich kolegów, którzy w tym samym czasie za tę samą pracę zarabiają dużo więcej – zaznaczyła swoje stanowisko aktorka.