Jedna z bardziej pro-kobiecych firm w Polsce. Wspieranie kobiet ma w swoim DNA
Firma, która z jednej strony zajmuje się sprzedażą ubrań, butów i dodatków ponad 500 światowych marek, a z drugiej sama projektuje pod szyldem Answear.LAB inspirujące kobiety kolekcje odzieżowe, została założona w 2011 roku. Dziś działa na 11 rynkach Europy Środkowo-Wschodniej, cieszy się uznaniem tysięcy klientów, ma na swoim koncie 50 nagród oraz współpracuje z wieloma trendsetterami i ekspertami z branży mody.
Na czele powstałej w 2020 roku marki odzieżowej Answear.LAB stoi dyrektorka Aga Korsak, która w branży mody działa od wielu lat. W zarządzie firmy, która stworzyła ten brand, znajduje się Magdalena Dąbrowska odpowiedzialna za działy: zakupów, planowania, sprzedaży, graficzny oraz studio foto-video. To właśnie ten duet, ale nie tylko, nadaje ton działaniom międzynarodowego sklepu w zakresie szeroko rozumianego wsparcia dla kobiet.
– Answear.LAB to kobieta niezależna, pewna siebie i odważna, która potrafi walczyć o swoje marzenia i w tej walce jest solidarna z innymi kobietami. To podróżniczka, pracowniczka rozwijająca karierę, partnerka w biznesie, pasjonatka fascynująca się różnymi rzeczami, singielka, matka, żona. Poprzez nasz manifest promujemy nowoczesny feminizm, kobiecą siłę, wolność, równość i różnorodność – mówi Aga Korsak, Brand Director Answear.LAB.
Od początku swojej działalności sklep tworzy dedykowane kobietom kolekcje limitowane i kapsułowe, angażując się przy tym w inicjatywy niosące za sobą realne wsparcie dla kobiet na całym świecie. W 2021 roku wypuszczona została kolekcja festiwalowa "Girl Power!". Dochód z jej sprzedaży został przekazany na konto UNAWEZA Martyny Wojciechowskiej, fundacji zajmującej się wyrównywaniem szans rozwoju kobiet.
Wiosną tego roku światło dzienne ujrzała kolekcja "No Shame" z urodzoną w Ukrainie, polską, zawodową pięściarką, Sashą Sidorenko. Miała ona manifestować siłę oraz życie bez wstydu, lecz po wydarzeniach za naszą wschodnią granicą rozszerzono jej przekaz o odwagę i nadzieje ("No Shame. No Fear"). Tym razem zysk ze sprzedaży ubrań trafia jako wsparcie dla kobiet mierzących się z wojenną rzeczywistością.
Najnowszą kolekcją przygotowaną przez Answear.LAB jest SHERO. Projekt stawia w centrum kobietę w roli superbohaterki, której największą mocą jest wewnętrzna siła. Ta siła pozwala jej żyć na własnych zasadach i kreować swoją przyszłość, a jednocześnie być wrażliwym na potrzeby innych. Jesienna kolekcja o tym uniwersalnym kobiecym przesłaniu zadebiutowała na początku września.
SHERO jest też częścią większej inicjatywy. Mowa o akcji #Wszechmocne2022, której głównym partnerem została marka Answear w ramach rozwijania swojej strategii "Lifespiration starts here". Na tej stronie można wziąć udział w plebiscycie, który już niebawem wskaże najbardziej inspirujące kobiety. Inicjatywa, nagłaśniająca kobiece sukcesy, ma wspomóc zmianę sposobu myślenia u kobiet, które za mało w siebie wierzą.
Answear prowadzi również coroczne działania "I’m a feminist". Mają ona na celu nie tylko rozpowszechnianie świadomości o Światowym Dniu Feminizmu, który przypada 7 listopada, ale przede wszystkim edukację o roli równouprawnienia. Co roku firma zwraca się też z apelem do mężczyzn o wsparcie praw kobiet i równości płci zgodnie z ideą, że feminizm potrzebuje mężczyzn, a mężczyźni potrzebują feminizmu.
– Obserwujemy, jak bardzo kobiety zmieniają swoją rolę we współczesnym świecie. Niemniej, w wielu przypadkach nadal nie wierzą w swoje możliwości, a także nie czują się doceniane. Dlatego właśnie, wspieramy kobiety, ich prawa, rozwój osobisty i wewnętrzną siłę. Chcemy, aby każda z nich była świadoma swoich mocnych stron i cieszyła się z tego, kim jest i jaka jest – podsumowuje Magdalena Dąbrowska.