Wyśmiewano ich po meczach w kadrze. Milik i Krychowiak reagują efektownymi golami
- Grzegorz Krychowiak jest piłkarzem saudyjskiego Al-Shabab
- Arkadiusz Milik występuje we Włoszech dla Juventusu Turyn
- Mundial w Katarze rozpoczyna się już 20 listopada 2022 roku
Wrześniowe mecze reprezentacji Polski dały kilka odpowiedzi, ale pozostawiły też wiele pytań, spoglądając na selekcję na zbliżający się mundial w Katarze. Selekcjoner Biało-Czerwonych Czesław Michniewicz będzie musiał się poważnie zastanowić nad niektórymi wyborami, zwłaszcza spoglądając na formę poszczególnych graczy.
Jednymi z najmocniej krytykowanych za mecze z Holandią (0:2) oraz Walią (1:0), byli Grzegorz Krychowiak oraz Arkadiusz Milik. "Krycha" wystąpił w obu pojedynkach, występując na kluczowej pozycji defensywnego pomocnika. Zawodnik, który latem przeniósł się do saudyjskiego Al-Shabab popełniał sporo błędów, zwłaszcza podczas przegranego starcia z Holendrami na PGE Narodowym im. Kazimierza Górskiego.
Niewiele lepiej zaprezentował się napastnik Juventusu Turyn. Milik dostał od trenera Michniewicza tylko jedną połowę w meczu z Holandią, ale to wystarczyło, żeby zmarnować doskonałą sytuację na wyrównanie. Przeciwko Walii snajper prosto z włoskiej Serie A musiał uznać wyższość w reprezentacyjnej hierarchii Karola Świderskiego.
Krychowiak pochwalił się na Twitterze
Powrót do ligi w Arabii Saudyjskiej okazał się szczęśliwy dla doświadczonego "Krychy". Polski pomocnik przypomniał sobie, jak strzela się gole, dwukrotnie wpisując się na listę strzelców. Al-Shabab wygrało ostatecznie 2:1 z Al-Fayaha, więc trafienia Krychowiaka były kluczowe.
Polski piłkarz, który słynie z aktywności w mediach społecznościowych, pochwalił się golami za pośrednictwem Twittera. Oba trafienia Krychowiaka były bardzo podobne. Polski zawodnik popisał się soczystymi uderzeniami zza linii pola karnego, trafiając w prawy górny róg bramki bezradnego bramkarza rywala.
Dzięki dubletowi Krychowiaka jego drużyna nadal znajduje się na czele tabeli ligi. Al-Shabab ma komplet punktów po pięciu rozegranych kolejkach oraz imponujący bilans bramkowy, 14 strzelonych bramek oraz jednego gola straconego.
Milik ograł rodaka w Serie A
Kiepski start sezonu zaliczyli piłkarze Juventusu, którzy są daleko od ligowej czołówki. Oprócz Arkadiusza Milika, w składzie słynnego klubu z Turynu występuje również inny reprezentant, Wojciech Szczęsny. Bramkarz polskiej kadry nie miał jednak zbyt wiele pracy, w przeciwieństwie do swojego kolegi po fachu, Łukasza Skorupskiego.
W "polskim meczu", czyli starciu Juventusu z Bologną, górą Milik i Szczęsny. "Szczena" zagrał na czysto, natomiast napastnik kadry pokonał Skorupskiego, świetnym uderzeniem w drugiej połowie spotkania.
Warto dodać, że Milik był również zamieszany w pozostałe trafienia dla Juventusu. Widać wyraźnie, że polski napastnik świetnie czuje się we włoskich realiach. Olympique Marsylia najwyraźniej był okresem przejściowym dla Milika, a ponownie w Serie A (wcześniej Polak grał dla SSC Napoli) daje możliwość do pokazania pełni możliwości.
Pozostaje mieć nadzieję, że formę Krychowiaka oraz Milika, będzie można zobaczyć również podczas turnieju w Katarze. Reprezentacja Polski rozpocznie zmagania w fazie grupowej piłkarskich MŚ 22 listopada starciem z Meksykiem. Później czeka nas mecz z Arabią Saudyjską, czyli najsłabszą ekipą w stawce, a na koniec wielki szlagier, pojedynek z Argentyną. Cały świat będzie żył starciem Lionela Messiego z Robertem Lewandowskim. Czyli byłej i obecnej gwiazdy FC Barcelony.