Artur Barciś apeluje do swoich fanów w sprawie małej Igi. "Dramatyczny wyścig z czasem"

Kamil Frątczak
17 listopada 2022, 10:39 • 1 minuta czytania
Artur Barciś jest jednym z najbardziej znanych i lubianych polskich aktorów. Aktor znany z kultowych ról Tadeusza Norka w "Miodowych latach" czy Arkadiusza Czerepacha w "Ranczu" wielokrotnie podejmuje się działań charytatywnych. W ostatnim czasie po raz kolejny wziął udział w zbiórce "Ratujmy Zabytki Starych Powązek". Teraz znów udowodnił, że ma wielkie serce.
Artur Barciś z "Miodowych Lat" apeluje do swoich fanów Fot. TRICOLORS/East News

Artura Barcisia nikomu nie trzeba przedstawiać. Aktor ma na swoim koncie wiele ról znakomitych ról teatralnych, filmowych i telewizyjnych. Do tego wszystkiego wielokrotnie udzielał głosu w dubbingu. Jego pierwszą głośną kreacją była rola Wasylki w filmie "Znachor", następnie sympatię widzów zdobył, wcielając się w Tadeusza Norka w serialu "Miodowe Lata".

Artur Barciś z "Miodowych Lat" apeluje do swoich fanów o pomoc dla malutkiej Igi

Aktor nie raz pokazał, że nie jest obojętny na pomoc potrzebującym. W dniu Wszystkich Świętych po raz kolejny wziął udział w kweście na warszawskich Powązkach. Jak co roku tego dnia osobowości świata show-biznesu i nie tylko podjęły się udziału w akcji "Ratujmy Zabytki Starych Powązek". Artur Barciś w tym roku ponownie zawitał na warszawskim cmentarzu, by osobiście pomóc w zbiórce funduszy.

Ostatnio odtwórca roli Czerepacha w serialu "Ranczo" udostępnił post, w którym znajdował się link do zbiórki pieniędzy na leczenie małej Igi. Dziewczynka cierpi na SMA, czyli rdzeniowy zanik mięśni. Jak się okazało, dziewczynka toczy wyścig z czasem, którego niewiele jej pozostało.

"Wiemy, że jest leczenie, które nie tylko spowalnia, ale i zatrzymuje postęp choroby. Terapia genowa, która jest jednocześnie najdroższym lekiem świata… Polega na jednorazowym podaniu preparatu, który dostarcza organizmowi kopię genu, którego Iga nie ma (i przez brak którego jej mięśnie umierają). Jest największą szansą na zdrowie, na normalne życie. Niestety, może być podana tylko do momentu, kiedy dziecko waży nie więcej niż 13,5 kg… Nie zostało nam zbyt wiele czasu" – czytamy na stronie zbiórki.

Dziewczynce do tej wagi brakuje zaledwie jednego kilograma, a rodzice jak na razie uzbierali prawie 2,5 mln złotych na prawie 6 900 000 złotych potrzebnych pieniędzy.

Fani zareagowali. Fala komentarzy pod postem Barcisia

Reakcja Barcisia z pewnością pomoże nagłośnić sprawę i pomoże rodzicom zebrać wymagane pieniądze na leczenie ich ukochanej małej córeczki. Jego fani, nie pozostawili apelu aktora bez komentarza. Pod postem wylała się fala wpisów użytkowników, którzy wyrazili wiarę w to, że dziewczynka wyzdrowieje.

"Przyłączam się do podziękowań w imieniu Iguni. To straszne, gdy to, że dziecko rośnie, wzbudza lęk, a nie radość. Jest lek, jest szansa, ale na krótko. Iga ma aż 4 latka. Na lek zbiera prawie pół życia... Nam nie wolno zmarnować tej szansy!"; "Walcz, Iguniu"; "Dziękujemy Panie Arturze. Wszystkich ludzi o dobrych sercach, prosimy o pomoc dla Igusi. Nie mamy już czasu... Proszę, nie bądź obojętny na ten apel... Pomóż..."- czytamy.