Anna Lewandowska ma żal do ojca. "Wyszłam z tego doświadczenia doroślejsza"

Kamil Frątczak
01 grudnia 2022, 07:02 • 1 minuta czytania
Anna Lewandowska jest jedną z najpopularniejszych kobiet polskiego show-biznesu. Celebrytka nie boi się otwarcie mówić o swoich doświadczeniach. Niedawno w reakcji na słowa Jarosława Kaczyńskiego "o dawaniu w szyję" przez kobiety, celebrytka odważyła się na odważne wyznanie o utracie dziecka. W jednym z wywiadów opowiedziała o żalu, jaki ma do ojca, który opuścił rodzinę, gdy miała 12 lat.
Lewandowska szczerze o żalu do ojca. Zostawił rodzinę, gdy miała 12 lat Fot. Wojciech Olkusnik/East News

Lewandowska szczerze o żalu do ojca. Zostawił rodzinę, gdy miała 12 lat

Patrząc na to, jak teraz powodzi się Annie Lewandowskiej i jaki sukces osiągnęła, ciężko uwierzyć w to, że kiedyś nie było w jej życiu wcale kolorowo. W jednym z wywiadów opowiedziała o żalu do ojca, który odszedł od rodziny, gdy miała 12 lat. Nastolatka i jej brat wychowywani byli od tamtego czasu przez mamę.

W jednym z wywiadów sportsmenka przyznała, że nie lubi wracać do tamtych chwil, ale jak sama przyznaje, w okresie dojrzewania jej życie wywróciło się do góry nogami.

"Było trudno, ale dziś jestem zdania, że – jak to mówią – co cię nie zabije, to cię wzmocni. Wyszłam z tego doświadczenia doroślejsza i z poczuciem, że nie warto płakać nad losem, tylko trzeba brać sprawy w swoje ręce" – przyznała w rozmowie dla "Womens Health". Celebrytka oznajmiła, że wraz z bratem nie mieli łatwego dzieciństwa. Kiedy zostali sami, jej mamie było bardzo trudno utrzymać dom oraz dorastające dzieci.

Byłam córeczką tatusia, więc cierpiałam podwójnie (...) Ale pieniędzy brakowało na wszystko. Mówiłam koleżankom, że nie pojadę z nimi do kina, bo nie mam za co kupić biletu. Nikt się ode mnie nie odwracał z tego powodu. To był ciężki czas. (...) Całe szczęście, że zaczęłam trenować karate. W dodatku za darmo. Myślę, że sport mnie uratował.Anna Lewandowska"Zwierciadło"

Jak donosi portal pudelek.pl, ojciec Lewandowskiej przyznał w rozmowie z "Dobrym Tygodniem", że ma z nią bardzo dobry kontakt i jest dumny z kariery, jaką zrobiła jego córka. Mimo tego nie został zaproszony na ślub sportowej pary, a także najprawdopodobniej nie poznał swoich wnuczek.

Anna Lewandowska wyznała, że straciła ciążę. "Doświadczyłam także poronienia"

Słowa Jarosława Kaczyńskiego o "dawaniu w szyję" przez kobiety do 25. roku życia, w trakcie jednego ze spotkań ze swoim elektoratem, zatrząsnęły opinią publiczną. Swoje stanowisko na ten temat przedstawiła niemalże co druga celebrytka z rodzimego podwórka. Na odważne stwierdzenie polityka zareagowała również Anna Lewandowska, która w zamieszczonym poście odważyła się na szczere wyznanie.

"DOŚĆ. Jestem zła, gdy widzę, że politycy w niesprawiedliwy sposób oskarżają kobiety, zamiast dostrzegać realne problemy. Jako kobieta i matka czuję się bardzo dotknięta ostatnimi wypowiedziami. Bycie mamą było moim największym marzeniem. Zanim się spełniło niestety, podobnie jak inne kobiety, doświadczyłam także poronienia" – napisała.

"Według statystyk co piąta para w Polsce bezskutecznie stara się o dziecko. Stres, problemy ze zdrowiem czy z hormonami powodują, że nie tylko zajście w ciąże jest problemem, ale również jej utrzymanie. Nie oceniajmy zatem kobiet, które często w ciszy, walczą wszelkimi sposobami i środkami, aby na teście ciążowym zobaczyć upragnione dwie kreski…" – dodała na koniec trenerka.