Tragedia koło Skierniewic. 11-latka postrzelona z karabinu przez brata, jest w ciężkim stanie
Do wstrząsającego wydarzenia doszło przypadkowo w Borowinach przy drodze krajowej nr 70 na skraju Puszczy Bolimowskiej. Karabin z czasów II wojny światowej miał nagle wypalić podczas czyszczenia broni. Jak przekazał policji 14-latek, karabin znalazł w lesie.
Jego siostrę w ciężkim stanie przetransportowano do szpitala.
– Około godz. 17 otrzymaliśmy informację, że 14-letni mieszkaniec powiatu skierniewickiego postrzelił swoją 11-letnią siostrę – przekazała RMF FM rzecznik Komendanta Wojewódzkiego Policji w Łodzi Aneta Sobieraj. Jak czytamy w Polsat News, około godziny 17:30 w Borowinach interweniowały dwa zastępy straży pożarnej. – Strażacy z OSP Mokra Prawa i JRG w Skierniewicach interweniowali, kiedy na miejscu był już Zespół Ratownictwa Medycznego – powiedział Polsat News kpt. Bartłomiej Wójcik, oficer prasowy Komendanta Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Skierniewicach. Ze względu na trudne warunki w budynku jednorodzinnym potrzebna była pomoc w zniesieniu noszy z osobą poszkodowaną.