Ogromny pożar kamienicy w Sopocie. Szalejąca wichura utrudniała akcję strażaków
Do pożaru wielorodzinnej, pięciopiętrowej doszło przy ulicy Andersa w Sopocie przed północą, a około godziny pierwszej w nocy ogniem zajęty był już cały dach budynku – przekazali strażacy w rozmowie z "Dziennikiem Bałtyckim".
Z kamienicy ewakuowano 20 jej mieszkańców, a na miejsce natychmiast rozdysponowano jednostki państwowej straży pożarnej z Gdańska, Sopotu, Gdyni i Tczewa, pomagali również lokalni strażacy ochotnicy.
Sopot. Duży pożar wielorodzinnej kamienicy
Ogniem, oprócz dachu, zajęło się m.in. najwyższe piętro budynku. Akcję gaśniczą utrudniał bardzo silny wiatr, który wynosił do 100 km/h i ponownie wzniecał ogień. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Nagrania z miejsca zdarzenia udostępnił w mediach społecznościowych wiceprezydent Marcin Skwierawski.
"Pożar budynku wielorodzinnego przy ul. Andersa 30 w Sopocie. Wg pierwszych ustaleń zapalił się dach budynku. Ewakuowano mieszkańców z dwóch budynków. Miasto zapewni tymczasowe miejsca pobytu" – napisał. Podziękował też straży pożarnej.
Akcja gaśnicza zakończyła się dopiero nad ranem.
Tymczasem z powodu szalejącego orkanu Otto na Pomorzu prądu nie ma w 50 tysiącach domostw, najwięcej awarii jest w powiatach kartuskim, wejherowskim i kościerskim.
Łącznie w całym kraju strażacy odebrali 1800 zgłoszeń o powalonych drzewach i zerwanych liniach. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa poinformowało, że na godzinę 6 rano bez prądu pozostawało około 205 tys. odbiorców w całej Polsce. Wciąż w wielu regionach Polski jest niebezpiecznie, na północy porywy wiatru mogą sięgać 100 km/h. W sobotę wiatr ma w ciągu dnia powoli słabnąć.
Czytaj też: Huraganowy wiatr do 150 km/h. W Polsce będzie naprawdę niebezpiecznie