Niewiarygodny ruch PiS. Ambasador USA wezwany "na dywanik" ws. Jana Pawła II
- MSZ zdecydowało się wezwać do swojej siedziby ambasadora USA Marka Brzezinskiego w Polsce
- Chodzi o reportaż na temat Jana Pawła II i kwestii pedofilii, który wyemitowało TVN24
Polskie MSZ wzywa ambasadora USA ws. Jana Pawła II
"W związku z działaniami jednej ze stacji telewizyjnych, będącej inwestorem na polskim rynku, MSZ zaprosiło ambasadora Stanów Zjednoczonych. MSZ uznaje, że potencjalne skutki tych działań są tożsame z celami wojny hybrydowej mającej na celu doprowadzenie do podziałów i napięć w polskim społeczeństwie" – czytamy w komunikacie polskiego MSZ. W pierwszej wersji komunikatu była informacja " o wezwaniu ambasadora Stanów Zjednoczonych", a nie zaproszeniu.
"W związku z tym, MSZ zaprosiło Ambasadora Stanów Zjednoczonych, aby poinformować o zaistniałej sytuacji i jej konsekwencjach w postaci osłabienia zdolności Rzeczypospolitej Polskiej do odstraszania potencjalnego przeciwnika i odporności na zagrożenia" – dodano.
Ten ruch ze strony rządu PiS jest o tyle dziwny, że przecież USA i NATO (którego filarem są Stany Zjednoczone) są dla naszego kraju kluczowym sojusznikiem. Tak też wydają się uważać rządzący, którzy pod koniec lutego szczycili się tym, że prezydent USA Joe Biden pojawił się w Polsce w związku z rocznicą wojny w Ukrainie.
Administracja Biden broni wolności mediów, prezydent USA mówił o tym w Polsce
Warto też zaznaczyć, że faktem jest, iż Biden jest praktykującym katolikiem, ale takim, którym pozostawia m.in. kobietom prawo do decyzji o aborcji. Prezydent USA ma też jednoznaczne stanowisko w kwestii wolności prasy. Mówił o tym zresztą podczas ostatniej wizyty w Polsce.
– 25 lat temu, kiedy przemawiałem na Uniwersytecie Warszawskim, po tym, jak dokładaliśmy starań, by Polska wstąpiła do NATO, zacząłem od słów "za wolność naszą i waszą". Powiedziałem to wtedy, mówię to teraz. Najważniejszą rzeczą, która sprawia, że stoimy razem, są wartości. Wolność, wolność prasy, działanie w przejrzysty sposób, dawanie głosu obywatelom – podkreślał wówczas prezydent USA.
O czym jest dokument stacji TVN 24 o papieżu?
Przypomnijmy, że w ten poniedziałek w TVN24 został wyemitowany reportaż "Franciszkańska 3" z cyklu "Bielmo" Marcina Gutowskiego, dotyczący tuszowania pedofilii w polskim Kościele katolickim przez Karola Wojtyłę w okresie, w którym pełnił funkcję kardynała krakowskiego.
Autor reportażu rozmawiał z ofiarami podlegających mu księży-pedofilów, ich bliskimi, świadkami i tymi, którzy mieli osobiście informować kardynała Wojtyłę o przestępstwach podlegających mu księży. Dotarł też do oficjalnych kościelnych dokumentów potwierdzających działania i zaniechania przyszłego papieża.
W środę także premier Mateusz Morawiecki stanął w obronie Jana Pawła II. W emocjonalnym nagraniu odniósł się do debaty dotyczącej kard. Karola Wojtyły, która powstała po wyemitowaniu reportażu ukazującego tuszowanie pedofilii w Kościele.
– Dziś wojna toczy się nie tylko za naszą wschodnią granicą. Niestety, są środowiska, które próbują wywołać nie militarną, ale cywilizacyjną wojnę u nas, w Polsce – zauważył w nagraniu Morawiecki. Stwierdził też, że krytyka i atak na polskiego papieża wypływają z tych samych mediów, "których dziennikarze w 2005 roku stali ze łzami w oczach na ulicy Franciszkańskiej w Krakowie".