Wyczyn Polaka przejdzie do historii. Niewiarygodne, co zrobił na szczycie wieżowca w Dubaju
"Jako pierwszy pilot w historii wylądowałem na szczycie wieżowca w Dubaju!" – napisał na swoim profilu na Facebooku Łukasz Czepiela. Do swojego postu dołączył też efektowne nagranie, na którym widać moment lądowania.
Jak podano na stronie Red Bulla, przygotowania do tego historycznego wyczynu trwały dwa lata. Wszystko musiało być zaplanowane z najdrobniejszymi szczegółami. Wydawałoby się, że taki manewr jest możliwy co najwyżej w grze komputerowej. Polak z powodzeniem wylądował samolotem na przeznaczonym dla śmigłowców helipadzie, a następnie z niego wystartował. Wszystko miało miejsce o godz. 6:58 lokalnego czasu.
Łukasz Czepiela skierował nowy, zmodyfikowany samolot Carbon Cub w stronę lądowiska dla helikopterów o średnicy zaledwie 27 metrów, usytuowanego na dachu luksusowego hotelu – na wysokości około 212 metrów.
"Posadził samolot na helipadzie, a następnie wystartował z niego w niezwykle spektakularny sposób. Aby zmieścić na nim nieco ponad 7-metrowej długości maszynę, musiał zakończyć manewr podejścia do lądowania na mniej więcej takim samym dystansie, jakby lądował w poprzek boiska do koszykówki" – czytamy w opisie wyzwania, jakie ukończył Polak.
Musiałem maksymalnie zaufać swoim umiejętnościom. Lądując na zwykłym pasie i dotykając kołami ziemi metr przed miejscem, które zostało do tego wybrane, praktycznie nie ryzykuję. Na helipadzie nie było miejsca na błędy.
Czepiela przyznał, że ostatnie dni były stresujące ze względu na pogodę. To warunki atmosferyczne mogły postawić całą misję pod znakiem zapytania – wiatr nie mógł być zbyt mały, ani zbyt duży. – Kiedy zamknąłem klapy i poczułem przyczepność pod kołami, a potem zatrzymałem samolot może 4 metry przed krawędzią, zacząłem krzyczeć przez radio – opowiadał.
Kim jest Łukasz Czepiela?
Czepiela może być znany przede wszystkim fanom lotnictwa, ale w przeszłości w zasadzie każdy mógł usłyszeć o jego innych spektakularnych wyczynach, których dokonał w Polsce. To on wykonał pierwsze w historii lądowanie samolotem na sopockim molo i start z niego. Przeleciał również pod warszawskimi mostami z okazji Dnia Flagi.
Poza tym ma na koncie pokaz lotniczy nad Pol'and'Rock Festival, gdzie pojawił się w formacji z The Flying Bulls i wykonał solowy repertuar na niebie. Swego czasu Czepiela uświetnił wiązanką akrobacji zawody hard enduro Red Bull 111 Megawatt. Ukształtowanie terenu pozwalało na przeloty poniżej miejsca, gdzie stała publiczność. Latał również nad Tour de Plogne. Pokaz dał też na Wings for Life World Run.