Maciej Kujawski nie żyje. Był gwiazdą "Na wspólnej" i głosem Puchatka oraz Lupina
Zmarł Maciej Kujawski
Informacja o śmierci Macieja Kujawskiego pojawił się na oficjalnym profilu Teatru Kwadrat na Facebooku. Aktor zmarł w nocy z 24 na 25 maja. Z warszawskim teatrem był związany od 1986 roku.
Jego przygoda z aktorstwem zaczęła się jednak dziesięć lat wcześniej w "Podróży po Warszawie" w reżyserii Andrzeja Strzeleckiego. Spektakl miał premierę w Teatrze na Woli w Warszawie, za dyrekcji Tadeusza Łomnickiego.
Nigdy nie zapomnimy Twojej scenicznej obecności w takich chociażby sztukach, jak "Szalone nożyczki", "Sługa dwóch Panów", "Ośle lata", "Mój przyjaciel Harvey", "Przyjazne dusze", "Przez park na boska"
"Mimo przeciwności losu, które stawały na Twojej drodze, zawsze potrafiłeś nas rozbawić. Gdy widziałeś, że ktoś jest smutny, przychodziłeś i odzywałeś się głosem Kubusia Puchatka (Maciej Kujawski przez wiele lat użyczał głosu tej szalenie popularnej postaci), a wtedy dzień stawał się lepszy. Maciek zawsze był naszym słońcem i zawsze wychodził zza chmur, gdy ktoś tego potrzebował" – czytamy.
"Maćku, byłeś naszym serdecznym kolegą i wybitnym aktorem. Dziękujemy za wszystko, co nam dałeś jako aktor i jako przyjaciel. Będzie nam Ciebie bardzo brakowało. Spoczywaj w pokoju" – dodano na koniec pożegnalnego postu.
Kim był Maciej Kujawski?
Przypomnijmy, że Maciej Kujawski pochodził z Warszawy. Od najmłodszych lat interesował się aktorstwem. Skończył warszawską Akademię Teatralną im. Aleksandra Zelwerowicza. Tuż po studiach zaczął pracować w Teatrze na Woli.
Jednak jego kariera nie ograniczała się tylko do teatru. Kujawski grywał w serialach takich jak "Na wspólnej" i "Czas honoru". W pierwszej z wymienionych produkcji wcielił się w postać Stefana Dębka, przyjaciela i wspólnika Marka Zimińskiego (granego przez Grzegorza Gzyla).
Realizował się też jako aktor dubbingowy. Podkładał głos takim postaciom jak Kubuś Puchatek czy Remus Lupin z serii filmów o "Harrym Potterze".
Macieja Kujawskiego pożegnała w sieci m.in. aktorka Ilona Chojnowska. Jej wpis na Instagramie łapie za serce.
"Maciusiu! Zawsze Cię będę kochać!!! Dziękuję za wszystko!!! To był dla mnie wielki zaszczyt!!! Do zobaczenia…" – napisała na Instagramie.