Nowe fakty ws. śmierci dwóch nastolatków w Jordanowie. Śledczy odrzucili dwie wersje
Do tragicznych wydarzeń doszło w Jordanowie w powiecie suskim w województwie małopolskim. 42-latka znalazła nieprzytomnych 18-latka i jego o rok starszego kolegę – podało RMF FM. Informację o zdarzeniu służby dostały w środę (2 sierpnia) o godzinie 16:30. Jak się okazało, jeden z nich już nie żył, a drugiego próbowano ratować w szpitalu. Bezskutecznie. Okoliczności tragedii wyjaśnia prokuratura i policja. Śledczy wstępnie wykluczyli udział osób trzecich. Odrzucili też wersję o odebraniu sobie życia przez dwóch mężczyzn. Jak dowiedziała się Interia, mężczyźni nie mieli żadnych obrażeń, dlatego odrzucono wersję o udziale osób trzecich.
Śledczy wykluczyli też wersję samobójstwa. Brak jest dowodu świadczącego o tym, że 18- i 19-latek chcieli odebrać sobie życie. W takich przypadkach ofiary zostawiają na przykład listy pożegnalne, twierdzi serwis. Prokuratura nie udziela dodatkowych informacji, powołując się na dobro śledztwa. Jak podaje Interia, istnieje jednak duże prawdopodobieństwo, że zażyli przed śmiercią środki psychotropowe. Jednak czy tak było, potwierdzą dopiero wyniki badań toksykologicznych.