Rynek nieruchomości. Ogromny rozstrzał cen między miastami a ich "obwarzankami"

redakcja naTemat.pl
14 września 2023, 14:26 • 1 minuta czytania
Nieruchomości to gorący temat z uwagi na duże zapotrzebowanie Polek i Polaków na własne cztery kąty. Jak kształtują się ceny mieszkań, domów i działek budowlanych we wszystkich miastach wojewódzkich, a jak w okolicznych gminach? Gdzie jest najdrożej, a gdzie najtaniej? Na te pytania odpowiada najnowszy raport lokalny przygotowany przez portal ogłoszeniowy Nieruchomosci-online.pl.
W raporcie "Krajobraz lokalnych rynków nieruchomości" portalu Nieruchomosci-online.pl możemy sprawdzić różnice cenowe mieszkań, domów i działek między dużymi miastami a gminami ościennymi. Maria Teneva / Unsplash

Wybierając mieszkanie w gminie podmiejskiej, za metr kwadratowy zapłacimy czasami nawet do 50 proc. mniej niż w stolicy regionu – to jeden z głównych wniosków, który płynie z najnowszego raportu "Krajobraz lokalnych rynków nieruchomości". W publikacji Nieruchomosci-online.pl znajdziemy średnie ceny ofertowe nieruchomości z rynku wtórnego z około 300 miast i gmin z całej Polski.

Raport lokalny pozwala sprawdzić różnice cenowe między dużymi miastami a gminami ościennymi. Jak wygląda to w przypadku mieszkań z drugiej ręki? Znaczący rozstrzał cen ofertowych za metr kwadratowy w największych ośrodkach miejskich przedstawia poniższa rozpiska (sierpień 2023 r.):

Jak widać, w przypadku Warszawy i jej okolicznych gmin różnica ta wynosi nawet do 50 proc. kosztu zakupu. Do 40 proc. taniej można kupić mieszkanie w okolicach takich stolic województw jak Poznań, Bydgoszcz, Opole, Szczecin czy Gorzów Wielkopolski. Aktualnie tylko w trzech aglomeracjach różnice pomiędzy miastem a gminami sięgają maksymalnie do 30 proc. – są to Łódź, Olsztyn i Rzeszów.

– Drożejące mieszkania w dużych miastach sprawiają, że Polacy coraz częściej spoglądają w kierunku gmin ościennych. Tam ceny używanych mieszkań są niższe, dzięki czemu kupujący mogą sobie pozwolić na większy metraż. Znacząca oszczędność i lepsze warunki mieszkaniowe potrafią brać górę nad minusami, takimi jak konieczność dojazdu do miasta czy słabiej rozwinięta infrastruktura – komentuje Rafał Bieńkowski, PR manager w portalu Nieruchomosci-online.pl.

Alternatywą dla mieszkania w mieście może być też dom pod miastem. Tym bardziej że ceny między jednym a drugim rodzajem nieruchomości stają się porównywalne.

– Część osób poszukujących nieruchomości zorientowała się, że w cenie mieszkania w dobrej lokalizacji w dużym mieście można kupić dom na przedmieściach lub w okolicznej gminie. Na przykład w Białymstoku średnia cena mieszkania wynosi 8,7 tys. zł/mkw., a za metr kwadratowy domu wolnostojącego pod miastem właściciele oczekują od 4 do 6,2 tys. zł – porównuje Rafał Bieńkowski z Nieruchomosci-online.pl.

Tak wygląda natomiast zakres średnich cen ofertowych domów wolnostojących w największych ośrodkach miejskich (sierpień 2023 r.):

A działki budowlane? Najnowszy raport lokalny potwierdza, że grunty w największych miastach są bardzo drogie i mało dostępne, natomiast w bliskim otoczeniu metropolii da się znaleźć gminy z działkami w bardziej przystępnych cenach. Tak wygląda zakres średnich cen ofertowych działek budowlanych o powierzchni 800-2500 mkw. w największych ośrodkach miejskich (sierpień 2023 r.):

Bezpłatny raport "Krajobraz lokalnych rynków nieruchomości" można przeczytać TUTAJ. Oprócz cen dla około 300 miast i gmin z całej Polski znajdują się tam również porady ekspertów – pośredników specjalizujących się w obsłudze transakcji na rynku mieszkań, domów i działek, którzy podpowiadają kupującym, jak dokonać trafnego wyboru.