Gwiazdor serialu "Ojciec Mateusz" w żałobie. Zmarła jego ukochana mama

Kamil Frątczak
27 października 2023, 13:56 • 1 minuta czytania
Eryk Lubos znany szerszej publiczności z serialu "Ojciec Mateusz" emitowanego na antenie TVP oraz jego rodzina pogrążeni są w żałobie. Brat aktora poinformował w mediach społecznościowych, że odeszła ich ukochana mama Krystyna Lubos. Zmarła w wieku 79 lat.
Nie żyje mama gwiazdora serialu "Ojciec Mateusz". Eryk Lubos w żałobie. Fot. WOJCIECH STROZYK/REPORTER

Przykrą wiadomość przekazał za pomocą mediów społecznościowych syn i brat gwiazdora serialu TVP, Dawid Lubos.

W najnowszym poście na Facebooku mężczyzna udostępnił klepsydrę, z której wynika, że kobieta zmarła 23 października 2023 roku w wieku 79 lat.


"Nabożeństwo żałobne odprawione zostanie w Kościele św. Mikołaja w Reptach Śląskich, 7 listopada 2023 r. o godz. 12:00. Po czym odbędzie się pogrzeb na tamtejszym cmentarzu parafialnym. O czym zawiadamiają pogrążeni w smutku i żałobie córka oraz synowie z rodzinami" – czytamy.

Nie żyje mama Eryka Lubosa. Gwiazdor serialu 'Ojciec Mateusz' TVP w żałobie

Przypomnijmy, że Eryk Lubos i jego rodzina pochodzi ze Śląska, a dokładniej z Tarnowskich Gór. Aktor sam często opowiadał o życiu i pracy Ślązaków. Sam zainteresowany nie zabrał głosu w sprawie, jak również nie poinformowano o przyczynach śmierci Krystyny Lubos.

Ze wszystkich stron spływają kondolencje i wyrazy współczucia dla całej rodziny Eryka Lubosa.

Warto podkreślić, że Lubos do pewnego czasu nie był znany szerszej publiczności. Świat o nim usłyszał, kiedy zdecydował się wziąć udział w produkcji Telewizji Polskiej "Ojciec Mateusz". Aktor nie jest raczej typem ekstrawertyka i bez wątpienia ciężko jest go spotkać na branżowych eventach. On sam w trakcie wywiadów unika również tematów dotyczących jego życia prywatnego.

Jakiś czas temu artysta udzielił wywiadu dla magazynu "Styl". Wówczas postanowił bardziej się otworzyć. Jak sam przyznał, zawsze był inny, przez co dość często spotyka się z niezrozumieniem. Co jest dla Lubosa najważniejsze? Aktor bez zastanowienia podkreślił w trakcie rozmowy, że rodzina i "nic więcej się dla niego nie liczy". Chwilę później został zapytany, co uważa za najgorsze.

"W życiu? Chyba samotność... No właśnie. Ta dogłębna. Ludzie od niej uciekają, a tak naprawdę się nie da" – podsumował Eryk Lubos. W obliczu zaistniałej sytuacji słowa aktora wybrzmiewają jeszcze dogłębniej.