Sopot płaci za karierę sejmową Karnowskiego. PiS wyznaczył miastu komisarza
Po wygranej koalicji opozycyjnej w wyborach parlamentarnych Sopot stracił włodarza Jacka Karnowskiego, który dostał się do Sejmu z listy KO, a ten dużą część swoich włosów, które obiecał ściąć po odsunięciu PiS od władzy.
Brak prezydenta miasta oznaczał, że premier wyznaczy na to stanowisko komisarza wyborczego, który będzie rządził ratuszem do kolejnych wyborów samorządowych wyznaczonych na wiosnę 2024 roku.
Wielu liczyło, że prezydent Andrzej Duda desygnuje Donalda Tuska jako tego, który będzie tworzył nowy rząd, gdyż ten wybrałby zapewne komisarza z podobnej opcji politycznej co dotychczasowy prezydent miasta, np. wiceprezydent Sopotu Magdalena Czarzyńska-Jachim. Tak się jednak nie stało i to Mateusz Morawiecki otrzymał misję powołania nowego rządu.
Te polityczne układanki między Dudą, PiS i Morawieckim sprawiły, że proces wyboru komisarza wyborczego Sopotu opóźnił się o miesiąc. W tym czasie wszelkie decyzje wymagające zgody prezydenta miasta zostały zamrożone.
Nowy komisarz nie z PiS, ale...
I tak 15 listopada Mateusz Morawiecki wyznaczył Lucjana Brudzyńskiego do pełnienia funkcji prezydenta miasta Sopotu do czasu objęcia obowiązków przez nowo wybranego prezydenta. Informację na ten temat podał wojewoda pomorski Dariusz Drelich.
Nie podał on uzasadnienia, dlaczego to Brudzyński nadaje się na to stanowisko, ale patrząc na jego ostatnie posunięcia można przypuszczać, że zasłużył sobie. Dlaczego?
Brudzyński to 45-letni prawnik, członek zarządów i rad nadzorczych, od wielu lat związany z harcerstwem. Nie jest członkiem PiS, ale hojnie wsparł ostatnią kampanię prezydencką Kacpra Płażyńskiego w Gdańsku. Jak podaje trójmiejska "Wyborcza" będąc pełnomocnikiem zarządu Energi SA wpłacił 15 tys. zł.
Do kiedy nowy komisarz?
W Trójmieście mówi się, że nowy komisarz nie zagrzeje długo swojego miejsca. Wszystko zależy od uzyskania większości w Sejmie przez PiS. Jeśli tak się nie stanie, a wiele na to wskazuje, to w połowie grudnia misję powołania nowego gabinetu otrzyma Donald Tusk. Wtedy też nastąpi najprawdopodobniej zmiana u sterów w sopockim ratuszu.