Makabryczny wypadek pod Zieloną Górą. Nie żyją matka, córka i wnuczka
W miejscowości Kargowa (woj. lubuskie) samochód osobowy w nocy z soboty na niedzielę potrącił trójkę pieszych. Jak podaje radio RMF FM, kiedy w nocy na miejsce dojechały służby ratunkowe, dwie z nich nadal żyły.
Kargowa – matka, córka i wnuczka śmiertelnie potrącone
– Jedna z kobiet zmarła na miejscu – przekazała mediom podinsp. Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka policji w Zielonej Górze.
Mimo wysiłków lekarzy nie udało się uratować życia pozostałych dwóch kobiet. Jedna z nich zmarła na miejscu wypadku, a trzecia w szpitalu w Zielonej Górze.
22-letni kierowca fiata został zatrzymany. Lokalna straż podała, że do wypadku doszło przy ul. Sulechowskiej przy stadionie.
Policja i śledczy wyjaśniają przyczynę tego tragicznego wypadku. Kobiety weszły na drogę w miejscu, gdzie nie było przejścia dla pieszych. Ofiary wypadku miały 72, 46 i 22 lata. W Kargowej trwało święto miejscowości. Kobiety zapewne wracały z tego wydarzenia.
Świadek wypadku mówi o ogromnej sile uderzenia
Z kolei "Gazeta Lubuska" rozmawiała ze świadkiem tego zdarzenia. – Siła uderzenia była na tyle duża, że potrącone osoby zostały wyrzucone na kilkadziesiąt metrów – relacjonował czytelnik gazety i mieszkaniec Kargowej.
W wyniku śmiertelnego wypadku droga numer 32 była przez kilka godzin całkowicie zablokowana. Objazd wyznaczono przez Babimost. Utrudnienia zakończyły się w niedzielę, 2 czerwca o godzinie 2.51.
Czytaj także: https://natemat.pl/554501,wypadek-na-obwodnicy-klodzka-nie-zyja-2-osoby