Oberwanie chmury tuż przed meczem. Niemieccy organizatorzy wygrali z deszczem prostą metodą
Trybuny na stadionie Borussii Dortmund są zadaszone, ale deszcz był tak silny, że woda i tak mocno spływała pomiędzy zadaszenia poszczególnych trybun. Tworzyły się zaskakujące wodospady, które odbijały się od krzesełek.
Zalana została strefa dla fotoreporterów – i właśnie tam popis dały służby porządkowe stadionu, kierując wodę wielkimi szczotkami do studzienek (filmik poniżej).
Na murawę padało jeszcze mocniej, a jednak meczu nie przesunięto nawet o minutę. Przeprowadzono testy, czy piłka się odbija, i oceniono, że można grać.
I doszło do wielkiego debiutu – Gruzja po raz pierwszy w historii wystąpiła na mistrzostwach Europy. Po 25 minutach przegrywała 0:1, ale w 32. zdołała wyrównać. I do przerwy nic się nie zmieniło.
To pierwszy mecz grupy F, w drugim (o godz. 21) Portugalia zagra z Czechami.