Tusk o ofiarach powodzi, a Kaczyński... Fake newsy i insynuacje na konferencji szefa PiS

Natalia Kamińska
28 września 2024, 15:46 • 1 minuta czytania
W sobotę (28.09) odbyło się dodatkowe posiedzenie Rady Ministrów. Po nim głos zabrał premier Donald Tusk oraz jego ministrowie, którzy podali najnowsze informacje ws. walki ze skutkami powodzi. Swoje wystąpienie w tej sprawie miał również tego dnia prezes PiS Jarosław Kaczyński, który kwestionował dane o liczbie ofiar powodzi.
Kaczyński i Tusk podsumowali powódź. Prezes PiS sięgnął po fake news. Fot. Filip Naumienko/REPORTER

– Bardzo zależy mi na tym, abyście państwo informowali o działaniach, jakie w ostatnich dniach i godzinach podejmujecie w sprawie powodzi, nie tylko mnie, ale żeby przede wszystkim zainteresowani mieszkańcy tamtych terenów mogli dokładnie zrozumieć wszystkie aspekty pomocy, tak aby to spotkanie było dla nich jak najbardziej użyteczne – powiedział do swoich ministrów premier Donalda Tusk.


Posiedzenie rządu. Nowe informacje o powodzi

Jego szef MSWiA Tomasz Siemoniak przekazał zatem, iż "wypłacono zasiłki już prawie 37 tys. poszkodowanym rodzinom". – Na ten cel zostało uruchomionych 135 mln zł. Natomiast całościowe środki uruchomione na usuwanie skutków powodzi to 622 mln zł – przekazał.

Tusk za to podkreślał, iż "nie ma mowy o naszej dekoncentracji". – Rzeczywiście tych zagrożeń jest coraz mniej, ale fala ciągle jest ponad poziomy alarmowe w województwie zachodniopomorskim i jeszcze musimy poczekać, aż te stany się wszędzie unormują – tłumaczył.

Głos zabrał też nowy minister w jego gabinecie, który zajmuje się walką ze skutkami powodzi, czyli Marcin Kierwiński. – Cały czas trwa szacowanie szkód powodzi, wiemy już o ponad 17 tys. budynków mieszkalnych, ponad 8 tys. budynków gospodarczych i ponad 1 tys. budynków użyteczności publicznej. To pokazuje, jaka jest ranga wyzwania, które przed nami stoi. Jak tylko skończymy szacowanie strat, przystąpimy do ustalania priorytetów, co w pierwszej kolejności będzie odbudowywane i jakimi zasobami – poinformował.

Ale nie tylko Tusk i jego rząd zajmowali się w sobotę tym tematem. Swoje wystąpienia miał także prezes PiS Jarosław Kaczyński. Prawo i Sprawiedliwość zorganizowało bowiem konsultacje dotyczące przyczyn powodzi pt. "Nikt nie będzie sam". 

Kaczyński tymczasem sięga po fake news o ofiarach powodzi

Prezes PiS stwierdził, że "wiemy z całą pewnością, że decyzje były podejmowane zbyt późno, a w szczególności nie podjęto decyzji o poinformowaniu osób zamieszkujących te tereny o niebezpieczeństwie i nie podjęto decyzji o ewakuacji, a w każdym razie o jakimś zabezpieczeniu się, w szczególności zabezpieczeniu dobytku".

– Wiemy też, jaka była reakcja władzy w momencie, w którym już nie można było udawać, że się nie widzi tego, co się dzieje, bo działo się naprawdę bardzo dużo i to bardzo dużo niedobrego. To była reakcja, która miała charakter z jednej strony pewnego rodzaju teatralizacji życia publicznego i to w tym momencie, w którym ta teatralizacja jest najmniej potrzebna, czyli w momencie bardzo ciężkiego kryzysu, na który trzeba bardzo szybko energicznie reagować – podało z jego ust.

Kaczyński podniósł też wątek ofiar, który po prawej stronie sceny politycznej jest używany do dezinformacji. Prawica twierdzi, że ofiar jest więcej, niż podają służby.

Nie wiemy (...), jaka była ilość ofiar. Oficjalnie jest podana liczba dziewięć ofiar śmiertelnych, ale są liczne informacje, prawdziwe albo nieprawdziwe, w tej chwili nie rozstrzygam, żeby było tych ofiar więcej. No i są najwyraźniej mechanizmy, które powodują, że te informacje nie są przynajmniej oficjalnie przekazywane – powiedział prezes PiS. Jak dodał, wypada to zweryfikować. Taką samą taktykę ma też Konfederacja i Krzysztof Bosak, o czym szerzej pisaliśmy tutaj.

Podkreślmy jeszcze, że Komendant Główny Policji w sobotę podał nową liczbę ofiar śmiertelnych powodzi. – Liczba wynosi obecnie dziewięć – oświadczył nadinsp. Marek Boroń. Jedna osoba jest nadal poszukiwana.

Czytaj także: https://natemat.pl/570946,bosak-sieje-fejki