Żona Ziobry przerwała milczenie. "Ten kluczowy fakt został całkowicie pominięty"
Zbigniew Ziobro opublikował ostatnio zdjęcia dokumentujące jego walkę z chorobą. Wcześniej w mediach społecznościowych pojawiło się zdjęcie sugerujące, że były minister sprawiedliwości był w galerii handlowej oraz na stacji benzynowej, gdzie widział go również Tomasz Trela z Lewicy.
Żona Ziobry zabrała głos ws. jego leczenia i choroby
Głos w sprawie zabrała żona Ziobry Patrycja Kotecka. – Dlaczego mój mąż upublicznił zdjęcia? Otóż Onet dotarł do opinii medycznej sporządzonej na zlecenie komisji ds. Pegasusa i ją upublicznił. Pominięto w niej kluczową informację o przebyciu przez mojego męża operacji. Według tej fałszywki mój mąż po leczeniu chemio- i radioterapią, które miało miejsce w pierwszym etapie leczenia w Polsce, był już zdrowy onkologicznie i mógł wówczas stawić się przed komisję – powiedziała "Faktowi". – To kłamstwo! Ponieważ ciężka i skomplikowana operacja, która odbyła się za granicą, była kolejnym etapem leczenia onkologicznego. Ten kluczowy fakt został w opinii całkowicie pominięty – przekonywała Kotecka gazetę.
Jak wskazała, "to po niej nastąpił najtrudniejszy okres leczenia – powikłania oraz okaleczenia, wymagające rehabilitacji". – Mąż postanowił upublicznić zdjęcia, aby zadać kłam manipulacjom polityków PO i wykazać, że przebył skomplikowaną operację, a dziś zmaga się z jej powikłaniami – tłumaczyła "Faktowi" żona Ziobry.
Przypomnijmy, że ostatnio Zbigniew Ziobro niespodziewanie odniósł się do trudnej sytuacji zdrowotnej. Publikując zdjęcia i nagrania ze szpitala w mediach społecznościowych, chciał zdementować krążące w mediach plotki dotyczące jego stanu zdrowia.
"Gdy zachorowałem, wypuściłeś hejterów, by kłamali, że wymyśliłem chorobę, bo boję się komisji śledczej" – napisał Ziobro, podkreślając, że jego Donald Tusk i przeciwnicy polityczni prowadzą wobec niego brutalną kampanię dezinformacyjną.
"Przez Ciebie Donaldzie Tusku musiałem publicznie ujawnić śmiertelną chorobę i o złośliwym raku dowiedziały się moje małe dzieci. Teraz sprokurowaliście opinię i szerzycie kłamstwo, że jestem od dawna zdrowy, a ciężką operację i jej powikłania zmyśliłem. Nie mam wyjścia – niech wszyscy zobaczą, jakim jesteś zakłamanym, obłudnym i mściwym oszustem!" – czytamy.
Choroba Zbigniewa Ziobry
Zbigniew Ziobro zmaga się z poważnymi problemami zdrowotnymi. Były minister sprawiedliwości cierpi na nowotwór przełyku i doszło do przerzutów. Polityk musiał przejść serię zabiegów, o których opowiadał w mediach.
Jak pisaliśmy w naTemat.pl, w wyniku operacji Ziobro stracił 20 cm przełyku, a specjaliści musieli mu również wyciąć część żołądka. Zastąpili go nowym, który teraz jest przymocowany do jego płuc.
– Dotychczas to m.in. naświetlanie, chemia i operacja wycięcia 20 cm przełyku, części żołądka oraz węzłów chłonnych. Lekarze zbudowali nowy przełyk i niewielki żołądek, który umieścili nie w jego anatomicznym miejscu, lecz na prawym płucu – powiedział w rozmowie z Interią.