Najgroźniejsza epidemia współczesności – samotność wśród ludzi. Jest jak niewidzialna choroba

Dorota Minta
24 października 2024, 13:06 • 1 minuta czytania
Samotność i osamotnienie są jak niewidzialne choroby, które powoli, ale skutecznie podkopują fundamenty zdrowia psychicznego. To cisi towarzysze wielu z nas, niszczący zdrowie psychiczne bardziej niż kiedykolwiek wcześniej.
Fot. Midjourney

W miarę jak społeczeństwo staje się coraz bardziej zindywidualizowane, samotność i osamotnienie wyrastają najpoważniejsze wyzwania. To nie tylko przykre uczucia i osobiste doświadczenia; to poważne zagrożenia, które mogą prowadzić do depresji i innych zaburzeń emocjonalnych. Są często niedostrzeganymi zagrożeniami, które mogą mieć długotrwałe konsekwencje. 


W niedawno wydanej książce “Epidemia samotności” Agnieszki Łopatowskiej i Moniki Szubrycht znajdziecie rozmowę ze mną o samotności w chorobie. Tak samo poruszająca jest świeża książka “Nie mój Alzheimer” Pauliny Wójtowicz, w której autorka opowiada historie osamotnienia opiekunów chorych. Joanna Przetakiewicz w połowie tego roku założyła “Koalicję przeciw samotności”, na inauguracji której dyskutowałam w panelu o osamotnieniu i bezradności mężczyzn. 

Dużo tego osamotnienia współczesnego człowieka. Wiele lat temu towarzyszyłam diagnozie, a potem życiu z chorobą Alzheimera bliskiej mi osobie, ale też jej partnerowi. Obserwowałam, jak znika błyskotliwa, świetnie wykształcona osoba, która chwilę wcześniej zarządzała duża organizacją. Razem z nią znikał jej mąż, starający się zachować ich związek, ich miłość. Ta jego walka, bunt i czułość przypomniały mi się, kiedy o rozmowę o samotności w chorobie poprosiła mnie Agnieszka Łopatowska, te same struny poruszyła Paulina Wójtowicz.

Co zatem wydarzyło się, że towarzysząca nam od wieków emocja, jaką jest samotność coraz częściej zamienia się w raniące osamotnienie? Dlaczego w świecie pozornej bliskości, w dobie cyfryzacji, mediów społecznościowych i dostępności do internetu coraz częściej słyszymy o niej w rozmowach, badaniach naukowych czy artykułach? Czym więc jest współczesne osamotnienie i dlaczego tak wielu ludzi, mimo coraz większej liczby kontaktów jej doświadcza? A może zapomnieliśmy, że samotność jest nam potrzebna, nie doceniamy jej i zapomnieliśmy czym się różni od osamotnienia?

Samotność i osamotnienie to dwa pojęcia, które na pierwszy rzut oka mogą wydawać się podobne, ale w rzeczywistości mają różne znaczenia i niosą inne emocjonalne i psychologiczne skutki. 

Samotność odnosi się do stanu, w którym fizycznie jesteśmy sami, ale niekoniecznie oznacza, że odczuwamy negatywne emocje z tego powodu. Często ten wybór to świadoma decyzja o czasie spędzanym samodzielnie. W pędzącym świecie zapominamy, że potrzebujemy jej do jej do regeneracji, refleksji czy pracy nad sobą. W takiej sytuacji świadome wybieranie chwilowej samotności, by odpocząć od zgiełku, wyciszyć umysł lub skupić się na swoich zainteresowaniach mogą być źródłem spokoju oraz wewnętrznej harmonii i nieść wiele pozytywnych emocji. Bycie samemu nie oznacza automatycznie, że brakuje wsparcia emocjonalnego lub społecznego – można czuć się dobrze w samotności, wiedząc, że w każdej chwili można skontaktować się z innymi.

Osamotnienie natomiast odnosi się do naszego stanu emocjonalnego, w którym  czujemy się odizolowani i pozbawieni wsparcia, nawet jeśli fizycznie nie jesteśmy sami. To poczucie braku bliskości i zrozumienia ze strony innych ludzi. Bardzo często wiąże się z bólem emocjonalnym, poczuciem pustki, odrzucenia, izolacji. To uczucie może być szczególnie silne, gdy  odczuwamy, że nie ma nikogo, kto naprawdę zrozumie nasze emocje i problemy. Brak wsparcia lub zrozumienia, nawet w obecności innych ludzi wywołuje to uczucie osamotnienia. Osamotnienie może pojawiać się w tłumie, w rodzinie, w związku, kiedy czujemy się emocjonalnie niedoceniani lub nieobecni dla innych. Jest ono bolesnym doświadczeniem emocjonalnym wynikającym z poczucia braku więzi i wsparcia, które może pojawić się niezależnie od fizycznej obecności innych ludzi.

Zatem naszym problemem jest właśnie osamotnienie, przy jednoczesnym niedocenianiu pozytywnych doświadczeń płynących z okresowej samotności, będącej samodzielnym wyborem. 

Tąpnięcie nastąpiło na pewno w pandemii. Chociaż media społecznościowe dały nam wtedy możliwość łatwego i szybkiego kontaktu z ludźmi na całym świecie to często budowaliśmy w nich  bardzo powierzchowne relacje. Wciąż zamiast budować głębokie, autentyczne więzi, wiele osób spędza czas na przeglądaniu życia innych osób, co może pogłębiać poczucie wyobcowania, co może potęgować poczucie braku i niezadowolenia z własnego życia.

Ponadto, komunikacja online rzadko kiedy zastępuje fizyczną obecność i prawdziwe, głębokie rozmowy. Zamiast tego może prowadzić do poczucia powierzchowności i braku autentycznego zaangażowania. Bo ciągle technologie nie dają nam wrażeń, które towarzyszą prawdziwemu kontaktowi. 

Współczesne społeczeństwo przeszło znaczące zmiany, które wpłynęły na nasz sposób nawiązywania i utrzymywania relacji. Coraz więcej osób decyduje się na życie w pojedynkę, odkłada zakładanie rodziny lub preferuje relacje niezobowiązujące. Mobilność również sprawia, że ludzie często zmieniają miejsca zamieszkania, co utrudnia budowanie długotrwałych więzi. Rodziny wielopokoleniowe, które dawniej były fundamentem wsparcia, obecnie stają się coraz rzadsze. W związku z tym wiele osób odczuwa nie ma szans na doświadczanie głębszych relacji z bliskimi, co prowadzi do poczucia izolacji.

Nasz tryb życia, z jego pośpiechem i naciskiem na sukces zawodowy, może prowadzić do zaniedbywania relacji osobistych. Ludzie pracują coraz dłużej, często kosztem czasu spędzonego z rodziną czy przyjaciółmi. A kult indywidualizmu i rywalizacji sprawia, że relacje międzyludzkie stają się bardziej powierzchowne i coraz większy nacisk kładzie się na osiągnięcia i niezależność, zamiast na budowanie wspólnoty.

W dzisiejszych czasach wielu ludziom wpaja się, że powinni być niezależni i samowystarczalni. Słabość czy potrzeba wsparcia od innych bywa postrzegana negatywnie. To podejście utrudnia nawiązywanie głębszych relacji, bo wymaga otwartości, akceptacji własnych słabości i gotowości do proszenia o pomoc. Zdolność do bliskości z innymi wymaga zaufania i gotowości do bycia podatnym na zranienie. W społeczeństwie, które promuje niezależność, wielu ludzi unika otwierania się przed innymi z obawy przed oceną lub odrzuceniem. Jednocześnie często promowany jest wyidealizowany obraz relacji, co może prowadzić do nierealistycznych oczekiwań. Wielu ludzi poszukuje „idealnych” przyjaźni czy związków, co powoduje frustrację, kiedy realne relacje nie spełniają tych wyobrażeń. Taka postawa może prowadzić do rezygnacji z nawiązywania nowych znajomości, a także do samotności. A przecież my bywamy szczęśliwi i szczęścia miewają różne oblicza.

Co zatem możemy zrobić, żeby z jednej strony docenić samotność nie zapadając się w osamotnieniu?

Radzenie sobie z osamotnieniem wymaga zarówno zrozumienia swoich emocji, jak i aktywnego działania na rzecz zaopiekowania własnego dobrostanu. Osamotnienie to trudne doświadczenie, ale istnieją działania, które może  podjąć każdy z nas, aby złagodzić to uczucie i znaleźć wsparcie. Poniżej aż 12 możliwych strategii, z których każdy może znaleźć odpowiednie dla siebie.

1. Zrozum i zaakceptuj swoje uczucia

Pierwszym krokiem w radzeniu sobie z osamotnieniem jest uświadomienie sobie, że to normalne uczucie, które może spotkać każdego. Ważne jest, aby nie ignorować tych emocji, ale je zaakceptować i zrozumieć ich przyczynę. Możesz zadać sobie pytanie: "Co sprawia, że czuję się osamotniony? Czy to brak relacji, czy może trudności w nawiązywaniu więzi? A może mój lęk przed poproszeniem o pomoc?”.

2. Szukaj wsparcia w relacjach

Nawet jeśli obecnie czujesz się osamotniony, warto spróbować otworzyć się na innych. Możesz:

3. Dołącz do grup wsparcia

Grupy wsparcia, zarówno online, jak i offline, mogą być cennym źródłem wsparcia dla osób zmagających się z osamotnieniem. Dzielenie się swoimi doświadczeniami z innymi, którzy przeżywają podobne trudności, może przynieść ulgę i poczucie zrozumienia. Istnieją grupy dla osób w różnym wieku, z różnymi problemami emocjonalnymi czy społecznymi. Warto poszukać np. organizacji pozarządowych, które często pomagają w dotarciu do osób, które zmagają się z takim samym problemem.

4. Znajdź sens w pomaganiu innym

Zaangażowanie się w pomoc innym może pomóc w przezwyciężeniu osamotnienia. Działalność wolontariacka, pomoc sąsiadom, angażowanie się w lokalne inicjatywy lub wsparcie osób w trudnej sytuacji nie tylko daje możliwość nawiązania nowych relacji, ale także pomaga zyskać poczucie celu i wartości.

5. Rozwijaj zainteresowania i pasje

Czas spędzany samemu nie musi być negatywny. Bo czasami jest tak, że nie ma wokół nas nikogo bliskiego. Znalezienie pasji, która daje satysfakcję, może pomóc w zmniejszeniu poczucia osamotnienia. Zainteresowania takie jak czytanie, sztuka, sport czy muzyka mogą przynieść radość, a także stać się okazją do poznania ludzi o podobnych pasjach.

6. Pracuj nad poprawą umiejętności społecznych

Czasem osamotnienie może wynikać z trudności w nawiązywaniu kontaktów z innymi. Warto poświęcić czas na rozwijanie umiejętności komunikacyjnych, asertywności i empatii. To może pomóc w budowaniu głębszych, bardziej satysfakcjonujących relacji z innymi ludźmi.

7. Prowadź dziennik emocji

Zapisywanie swoich myśli i emocji w dzienniku może pomóc w lepszym zrozumieniu siebie. To także sposób na przepracowanie trudnych uczuć związanych z osamotnieniem. Dziennik może pomóc w śledzeniu postępów w radzeniu sobie z uczuciem samotności i być miejscem na wyrażenie uczuć, które trudno wyrazić na głos.

8. Zadbaj o swoje zdrowie fizyczne

Regularna aktywność fizyczna i dbanie o zdrowie mają pozytywny wpływ na nastrój i samopoczucie. Ćwiczenia fizyczne uwalniają endorfiny, które pomagają poprawić nastrój i zmniejszyć stres. Dbanie o siebie, odpowiednia dieta i regularny sen również pomagają w radzeniu sobie z osamotnieniem.

9. Skorzystaj z pomocy specjalisty

Jeśli osamotnienie jest głębokie i trwa przez dłuższy czas, może prowadzić do depresji lub innych problemów psychicznych. W takim przypadku warto skonsultować się z psychologiem lub terapeutą. Specjalista pomoże w zrozumieniu przyczyn osamotnienia i dostarczy narzędzi do lepszego radzenia sobie z trudnościami emocjonalnymi.

10. Ustal cele małymi krokami

Zmaganie się z osamotnieniem może być przytłaczające, dlatego warto zacząć od małych kroków. Wyznacz sobie konkretne, realistyczne cele, np. umówienie się na kawę z kimś, zapisanie się na zajęcia grupowe czy spędzenie czasu na wolontariacie. Nawet małe zmiany mogą stopniowo przynieść poprawę w relacjach i samopoczuciu.

11. Unikaj negatywnego myślenia

Osamotnienie może prowadzić do negatywnej spirali myślenia, w której osoba zaczyna wierzyć, że nie jest warta miłości czy uwagi. Kluczem jest praca nad tymi myślami, próba zmiany ich na bardziej pozytywne, a także dostrzeganie swoich mocnych stron i wartości.

12. Znajdź chwilę na refleksję

Choć osamotnienie może być bolesne, czasem warto wykorzystać ten stan do refleksji nad sobą i swoim życiem. Zastanów się, jakie potrzeby emocjonalne masz i co możesz zrobić, aby je zaspokoić. To może być także okazja do pracy nad sobą, swoimi priorytetami i przyszłymi celami.

Radzenie sobie z osamotnieniem to proces, który wymaga cierpliwości i zaangażowania. Ważne jest, aby podjąć aktywne kroki w celu nawiązania kontaktów z innymi, pracować nad swoimi emocjami i dbać o swoje zdrowie emocjonalne. Z czasem te działania mogą przynieść ulgę i pomóc w przezwyciężeniu poczucia izolacji. Dlatego z jednej strony nie bójmy się samotności, ale też nauczmy się prosić o pomoc kiedy ogarnia nas osamotnienie