Nie żyje mama Kazika Staszewskiego. "Dziękuję, mamusiu, za uratowanie mi życia"
Kazik Staszewski poinformował o śmierci swojej ukochanej mamy w mediach społecznościowych. Podzielił się też dwoma fotografiami Krystyny Staszewskiej, w tym jednym z jej młodości.
"Jak już wiecie moja Mama umarła przedwczoraj. 93 lata. Jeszcze 2 lata temu pracowała, a 4 lata temu poprosiłem ją by jednak już przestała prowadzić auto. Zasnęła o 08:22 i śpi sobie" – napisał w sobotę lider grupy Kult na Instagramie.
Nie żyje matka Kazika Staszewskiego. Lider Kultu pożegnał 93-letnią mamę
61-letni artysta w swoim stylu opisał krótko swoją mamę oraz ostatnie tygodnie jej życia. "Szczęście, że tylko trochę ponad 2 miesiące była zniedołężniałą, leżącą osobą w pieluchach i z podcieraną dupą i z cewnikiem, karmiona rurą, bo na pewno nie chciałaby tak" – czytamy w szczerym wpisie.
"Zawsze skora do pomocy, nigdy nie chciała być kłopotem czy ciężarem dla nikogo, kochająca do szaleństwa (ale tylko wybranych) żyła na własnych warunkach i na własnych warunkach odeszła. I nie ma jej już. Dziękuję mamusiu za uratowanie mi życia i za wszystko, co dla mnie zrobiłaś" – zwrócił się na końcu Kazik do swojej zmarłej matki.
Pod wpisami na Instagramie i Facebooku posypały się kondolencje dla Kazika. "Współczuję, przytulam, wspaniałego syna wychowała Pana Mama!", "Kazik, trzymaj się, bardzo współczujemy", "Przepiękny wiek, niech leci wysoko ponad chmury, ponad to, co rozumiemy", "Pięknie napisane. Piękne zdjęcie. Wyrazy współczucia…" – piszą internauci.
"Chciałbym potrafić tak prosto i silnie i zarazem z miłością powiedzieć o przemijaniu. Trzymaj się", "Wyrazy współczucia Kazik dla Ciebie i Twoich bliskich", "Niech śpi spokojnie. Miał Pan dużo szczęścia – tyle lat się Mamą cieszyć", "Współczuję, Kaziu. Śmierć mamy musi być strasznym przeżyciem, nawet dla tak silnego faceta jak Ty" – czytamy w mediach społecznościowych.
Czytaj także: https://natemat.pl/574703,kazik-staje-w-obronie-munka-staszczyka-w-tle-wywiad-w-tvrepublika