Często słyszę, jak wielu producentów chce nas oszukać, niewinnych konsumentów, oferując nam NIEZDROWE produkty. Dodają do wyrobów świństwa… konserwanty, różne dodatki, coś, czego sami na pewno by nie zjedli, a chcą tym faszerować nas! jednocześnie zarabiając na tym krocie! Hmmm… z tego co wiem, to żeby produkt mógł być sprzedawany jako żywność, to jednak kilka osób musi się na to zgodzić i raczej nie ryzykowałyby zbyt pochopną decyzją utratę swojego stanowiska. Z drugiej strony musimy sobie odpowiedzieć na pytanie- „Czy to my idziemy do sklepu, czy sklep przychodzi do nas?”, czy ktoś z pistoletem przy głowie wsadza nam produkty do koszyka każąc potem za nie płacić przy kasie? Następnie przywiązuje nas do krzesła i karmi niczym gęsi hodowane na pasztety foie gras. Chyba nie…
Tekst linka
