
Werner Herzog schodzi wprost do piekła [wywiad]
Niemieckiemu wizjonerowi kina Wernerowi Herzogowi nieobce są wulkany. Już w 1977 roku Herzog zrealizował półgodzinny film dokumentalny „La Soufriere” o groźbie erupcji wulkanicznej na karaibskiej wyspie Gwadelupa, w którym reżyser eksploruje opuszczone po ewakuacji miasta wyspy oraz natyka się na ekscentryków, którzy mimo zagrożenia zdecydowali się na niej pozostać. Także w jego filmie z 2006 roku „Spotkania na krańcu świata” pojawia się wulkan: Mount Erebus na antarktycznej Wyspie Rossa. Zafascynowany wulkanami reżyser nawiązuje kontakt z wulkanologiem i geochemikiem Clivem Oppenheimerem, który później stanie się współreżyserem „Into the Inferno”. Profesor Oppenheimer badał wulkany między innymi na Antarktydzie (Erebus), w Erytrei (Nabro) czy w Korei Północnej (Paektu/ Changbaishan).
