Dnia 18 października mija 25 lat od kiedy Azerbejdżan odzyskał niepodległość po 71 latach przymusowego „członkostwa” w ZSRR. Te 25 lat w historii Azerbejdżanu to wydarzenia zarówno piękne i uroczyste, jak i trudne oraz tragiczne.
Konflikt Azerbejdżanu oraz Armenii trwa od kilkuset lat. Nabrał na sile po raz pierwszy po upadku caratu. W tym czasie na krótko Azerbejdżanie stworzyli nawet pierwszą w świecie muzułmańskim niezależną i świecką Demokratyczną Republikę Azerbejdżanu. Podbój przez ZSRR jednak pokrzyżował plany Azerbejdżan na budowę własnego kraju.
Konflikt z Armenią ponownie o sobie przypomniał w trakcie Perestrojki oraz ze wzmożoną siłą po upadku ZSRR. W tym czasie rozpoczęła się aktywna wojna o teren Nagornego Karabachu.
Po mimo bohaterskiej walki żołnierzy, ze względu na nieporadność władz (cywilnych oraz wojskowych) wojna przechylała się znacząco na rzecz Armenii. W tym momencie nastąpił przełom w młodej, acz umierającej republice.
W 1993 Hajdar Alijew został prezydentem demokratycznej Republiki Azerbejdżanu. Stanowiło to przełom w myśleniu o państwie. Po latach widać, że potrafił zapanować nad chaosem w kraju- oraz ustabilizować budżet, zbudować infrastrukturę, zwiększyć pozycje międzynarodową- do tego stopnia, że uważa się obecnie kraj, za najbardziej stabilną gospodarką regionu.
Początki były trudne- należało rozpocząć od rokowań pokojowych- zawieszenia broni z Armenią. Na tym etapie armia była nieprzygotowana i przelewanie własnej krwi było bezcelowe. Obecnie (w 2016 r.) funkcjonuje zawieszenie broni (które niestety co roku jest wielokrotnie naruszane), a Mińska Grupa OBWE stara się pomóc w rozwiązaniu konfliktu (niestety prace się przedłużają a rezultatu nie widać).
Wprowadzane reformy były odpowiedzą na pojawiające się problemy. Po okresie ZSRR kraj ten wymagał gruntownej reformy oraz dofinansowania. Trzeba było zreformować prawo handlowe, opracować strategię energetyczną– Azerbejdżan mając wielkie złoża węglowodorów nawet nie mógł z nich skorzystać na własne potrzeby, a tym bardziej ich eksportować.
Dodatkowo należało wybudować silne relacje międzynarodowe z USA, Europą, Federacją Rosyjską, a nawet Izraelem (pomimo, faktu, że jest to kraj muzułmański- funkcjonuje społeczność żydowska- tzw. Żydów górskich). Należy wspomnieć tutaj o roli Hassana Hassanowa- obecnego ambasadora Azerbejdżanu w Polsce, który przez znaczący okres, ponad 10 lat był ministrem spraw zagranicznych Azerbejdżanu.
Znaczącym sukcesem był tzw. Kontrakt stulecia. Gaz oraz ropa obecne były w Azerbejdżanie były od zawsze (od starożytności znana jako kraina ognia), ale od czasów II Wojny Światowej ZSRR zaniedbało Azerbejdżan, kładąc nacisk na rozwój Syberii. Niepodległy Azerbejdżan miał więc olbrzymi skarb, ale zakopany w ziemi. Ze względu na braki funduszy- nie mógł go realizować. Podstawowym zadaniem było stworzenie międzynarodowego konsorcjum, które z jednej strony zapewni zysk sobie oraz Azerbejdżanowi, ale z drugiej strony sprawi, że kraj ten nie stanie się zakładnikiem jednego inwestora. Z tego względu negocjacje były prowadzone ze wszystkimi potentatami światowymi. Wypracowane porozumienie dało satysfakcjonujący efekt.
W ramach porozumienia nie tylko zaczęto wydobywać i sprzedawać węglowodory, ale również zbudowano niezbędną infrastrukturę (Baku-Tbilisi Kars). Inwestycje te szybko zwróciły się i pozwoliły finansować dalsze inwestycje i zaspokajać funkcje socjalne.
Od 2003 roku trwa era następnego prezydenta- Ilhama Alijewa. Prezydent ten postawił nacisk na wzmocnienie stabilności krajowej oraz wzrost gospodarczy. W szczególności rezultatem jest zmniejszenie ubóstwa w Azerbejdżanie, z 50% w roku 2001 do obecnego tempa poniżej 5% w roku 2016. Jest to tym bardziej satysfakcjonujące, że w Azerbejdżanie mieszka prawie 1 mln uchodźców z terenów Nagornego Karabachu.
Pomimo, że jest to kraj w 95% muzułmański- zdecydowanie wyróżnia się pod względem otwartości na Europę spośród innych krajów regionu. Tytułem przykładu- w kraju tym tzw. Żydzi Górscy- mają zapewnioną (nie tylko prawnie- ale i faktycznie) wolność religijną. Państwo odbudowuje starożytne kościoły chrześcijańskie- w szczególności starożytny kościół chrześcijański Albanii Kaukaskiej.
Pewnym sukcesem była organizacja konkursu Eurowizji w 2002 r. w Baku. Na ten czas wybudowano przepiękny obiekt Baku Chrystall Hall. Warto wspomnieć, że pozostałe państwa muzułmańskie krytykowały władze, że Baku staje się gospodarzem dla „gorszącej, zachodnioeuropejskiej, imprezy”, stwierdzono, że jest to „antyislamskie” oraz przyrównano to z „paradą gejów”. Pomimo wszystko impreza się odbyła i stała się znaczącym wydarzeniem, a nawet sukcesem.
Wśród nowoczesnej architektury, którą podziwiają wszyscy turyści wyróżniają się górujące nad miastem nowoczesne tzw. Flame Towers. Zespół budynków Flame Towers składa się z trzech budynków; południowego wschodniego i zachodniego. Elewacje są widoczne dzięki podłączonych do nich gigantycznych ekranów wykorzystujących ponad 10.000 żarówek LED. Budynki te mierzą 190 m. Ich budowa kosztowała ok. 350 mln dolarów i trwała w latach 2007- 2012. Efekt budowy jest oszałamiający. Jest tak wielkim symbolem Baku, że ciężko obecnie sobie wyobrazić, miasto bez tego budynku- zupełnie jak Paryż bez Wieży Eiffla lub Londyn bez Big- Bena (lub Warszawę bez Pałacu Kultury).
Olbrzymim sukcesem była również organizacja Igrzysk Europejskich w 2015 r. Była to pierwsza taka impreza sygnowana przez MKOL. Impreza ta trwała 14 dni i kosztowała prawie 182 mln euro! W igrzyskach wystąpiły reprezentacje 50 państw świata, które rywalizowały o 253 medale w 30 dyscyplinach. Dla wielu sportowców była to okazja do zdobycia minimum olimpijskiego. Polska reprezentacja zdobyła łącznie 20 krążków!
Ostatnimi czasy widać, że władze Azerbejdżanu starają się zdywersyfikować gospodarkę. Należy wspomnieć tu o planach przekształcenia Baku w hub transportowy.
Naczelne władze, przy udziale Centrum Studiów Strategicznych rządzonych przez Farhada Mammedova bardzo aktywnie przyłączyły się do opracowania planów „Szlaku Jedwabnego XXI wieku”. Plan zakładał wybudowanie portu przeładunkowego, oraz sieci dróg oraz kolei- dzięki którym możliwy będzie transport pomiędzy Chinami a Unia Europejską. Co więcej to nie są już tylko plany, ale szlak został otwarty- a dzięki faktowi, że prace zostały zintegrowane m. in. z kazachskimi oraz gruzińskimi i tureckimi kolegami- cały odcinek szlaku już jest oddany do użytku. Rozbudowane zostało lotnisko- dzięki czemu samoloty pasażerskie oraz cargo zatrzymują się właśnie w Baku jako miejscu przeładunku oraz zatankowania!
Nie sposób nie wspomnieć o zaangażowanie władz w budowaniu współpracy pomiędzy Turcją oraz Rosją. Widać to zwłaszcza obecnie, gdy obie strony (tj. Turcja oraz Rosja) traktują Azerbejdżan jako mediatora pomiędzy sobą.
Azerbejdżan rozwija się pod względem kulturalnym- organizowane jest wiele festiwali- zarówno muzyki i sztuki Azerbejdżańskiej, ale i europejskiej- wyróżnia się tutaj zdecydowanie festiwal im. Mścisława Rostropowicza, który do końca czuł się zżyty z tym miastem.
Kolejną perełką niedawno oddaną do użytku jest tor wyścigowy przeznaczony do Formuły I w Baku. Pierwsze Grand Prix Europy na tym torze odbyło się w 2016 roku.
Podsumowując okres XXV-lecia był okresem z jednej strony ciężkim, z drugiej strony okresem udanym. Azerbejdżan nie odzyskał do dzisiaj terytorium Nagornego Karabachu, 1 mln uchodźców ciągle żyje poza granicami regionu. Z drugiej strony należycie zadbał o interesy- potrafił wykorzystać zyski ze sprzedaży węglowodorów dla modernizacji kraju.
W kraju tym żyją Azerbejdżanie, ale i Rosjanie, Żydzi, Lezgini, Tatowie i wiele innych mniejszości (w tym Polacy).
Dziś ciężko sobie wyobrazić nie tylko Kaukaz ale i świat bez tego kraju! Tym bardziej dla Polaków, którzy wbrew pozorom bardzo wrośli w historię Azerbejdżanu.