Styczeń uchodzi w Polsce za najzimniejszy miesiąc w roku, jak do tej pory temperatury mamy wczesno wiosenne i niech tak pozostanie. Sezon zimowy, jak widać wcale nie musi być martwy dla posiadaczy działek czy ogródków przydomowych. Pogoda sprzyja np. bieleniom drzew i zimowym cięciom drzew i krzewów.
W połowie stycznia możemy zacząć ciąć pędy przeznaczone do wiosennego przeszczepu. Powinny być one zdrewniałe, nieporażone i nieuszkodzone. Przechowujemy je w chłodnej piwnicy przesypane wilgotnym piaskiem.
Na działce, przy ładnej pogodzie, można zebrać liście zimującego jarmużu i pietruszki naciowej.
W domu na słonecznym parapecie możemy postawić pojemniki z posadzoną cebulą średniej wielkości do pędzenia na szczypior. Cebulę do pędzenia zakop w ziemi na około 2/3 wysokości (ponad ziemię ma wystawać 1/3 lub cebuli), a następnie ziemię regularnie podlewaj, żeby nie wysychała.
Warto powoli zabrać się za planowanie warzywnika na bieżący rok. W drugiej połowie stycznia w większości sklepów ogrodniczych pojawia się już pełny wybór nasion.
W styczniu można pozyskiwać sadzonki zdrewniałe z krzewów liściastych zrzucających liście na zimę, (ale uwaga - nie można tego robić w czasie silnych mrozów!). Sadzonki pobiera się z jednorocznych, dostatecznie zdrewniałych pędów, a następnie przechowuje w wilgotnym piasku w chłodnej piwnicy w temperaturze nieco powyżej 0°C.
Pamiętajmy, aby doglądać cebule, kłącza i bulwy kwiatowe, które przechowujemy przez zimę w zamkniętym pomieszczeniu. Egzemplarze z widocznymi porażeniami przez choroby grzybowe usuwamy, aby zapobiec dalszemu rozprzestrzenianiu się infekcji.
Nasiona niektórych bylin warto już teraz, w styczniu, wysiać i wystawić na dwór na działanie niskich temperatur. Dlaczego? Otóż dopiero po przemrożeniu nasiona te będą zdolne do kiełkowania. Chodzi tu m. in. o nasiona takich gatunków, jak: chaber wielkogłówkowy, ciemiernik biały, dzwonek dalmatyński, dzwonek drobny, dzwonek karpacki, jeżówka purpurowa, trytoma ogrodowa, tojad mocny, a także orliki, pierwiosnki i ostnice. Wysiewy zabezpieczamy przed gryzoniami i ptakami, przykrywając je szklaną szybą. Po około 6 tygodniach skrzyneczki zabieramy do jasnego pomieszczenia o temperaturze około 12°C.
Pogoda, jaka obecnie mamy sprzyja pracom, na które wcześniej nie mieliśmy czasu, jak choćby naprawa ogrodzenia, przekopanie kompostu czy przygotowanie narzędzi do nowego sezonu.
Przyznam szczerz, że taka aura bardzo mi się podoba i chciałabym, aby pozostała z nami aż do wiosny.